Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Aneta Hołówek 08.03.2021

Sousa dodał biało-czerwonym skrzydeł? Lewandowski poza konkursem, Zieliński z "magicznym dotknięciem"

Pierwsze powołania selekcjonera reprezentacji polski Paulo Sousy wpłynęły mobilizująco na naszych kadrowiczów grających w czołowych ligach Europy. 

Lewy postawił Bayern na nogi, do rekordu jeszcze osiem goli

Zdecydowanie na pierwszy plan w miniony weekend wysunęło się spotkanie Bayernu Monachium z Borussią Dortmund, czyli tzw. "Der Klassiker". Było to nie tylko starcie wielkich rywali, ale też ich najlepszych strzelców – Roberta Lewandowskiego i Erlinga Haalanda. Norweg rozpoczął od mocnego uderzenia – po 10 minutach miał już na koncie dwa gole.

Odpowiedź "Lewego” była imponująca. Jeszcze przed przerwą wyrównał stan meczu. W końcówce skompletował hat-tricka potwierdzając, że Bundesliga to wciąż jego podwórko. Bayern wygrał 4:2 i zachował dwupunktową przewagę w tabeli nad rozpędzonym RB Lipsk.

lewandowski bayern 1200.jpg
Bundesliga: hat-trick Roberta Lewandowskiego. Bayern odrobił dwa gole i pokonał Borussię

Trzy gole sprawiły, że odliczanie do rekordu Gerda Mullera powoli wchodzi w decydującą fazę. Polak ma w tym sezonie 31 trafień. Do legendarnego Niemca brakuje dziewięciu, a pozostało jeszcze dziesięć kolejek ligi niemieckiej. Jeśli nasz napastnik zachowa imponującą skuteczność ponad jednej bramki na mecz kolejny raz dokona niemożliwego. Pewną przeszkodą mogą być kartki – w ten weekend Lewandowski zarobił czwartą i każda kolejna skutkować będzie meczem wykluczenia.

Piątek i Hertha z przełamaniem

Zagrożone spadkiem drużyny Polaków zmierzyły się w Berlinie. Hertha, która w ostatnich dziewięciu kolejkach zdobyła zaledwie dwa punkty, do przerwy przegrywała z Augsburgiem. W drugiej połowie nadzieje gospodarzom przywrócił Krzysztof Piątek strzałem głową pokonując Rafała Gikiewicza. To pierwszy gol "Il Pistolero” od pięciu spotkań. Wygraną jego zespołowi dał rzut karny wykorzystany w 90. minucie.

Robert Gumny w barwach Augsburga tym razem nie pojawił się na boisku. Podobnie jak Łukasz Piszczek z Borussii Dortmund oraz Marcin Kamiński w VFB Stuttgart. Tak jak tydzień temu kilka ostatnich minut dostał Bartosz Białek w barwach VFL Wolfsburg.

krzysztof piątek 1200.jpg
Bundesliga: gol Piątka i przełamanie Herthy. Obrona Augsburga skapitulowała w końcówce

Tylko Bednarek zagrał

Spośród występujących w Premier League Polaków, jedynym z zadowolonym po ostatnim weekendzie jest Jan Bednarek. Rozegrał cały mecz, a jego Southampton nie stracił gola i wygrał 2:0 na wyjeździe z Sheffield United. "Święci" przełamali passę dziewięciu meczów bez zwycięstwa. Okazja ku temu była znakomita, bowiem rywal to "czerwona latarnia” ligi i pewny kandydat do spadku.

Jakub Moder spędził cały mecz na ławce rezerwowych. Nawet tam miejsce nie znalazło się dla jego klubowego kolegi Michała Karbownika oraz Kamila Grosickiego z West Bromwich Albion. Pewną nadzieją dla całej trójki mogą być domowe porażki ich drużyn okupujących dolne rejony tabeli.

Najbardziej "polskie” spotkanie w Premier League w poniedziałek 8 marca. West Ham Łukasza Fabiańskiego podejmie Leeds United z Mateuszem Klichem. 

PAP Bednarek 1200.jpg
Premier League: Southampton kończy fatalną passę. Ważna wygrana ekipy Bednarka

Strzelający obrońcy, magia Zielińskiego

Wśród powołanych w ubiegłym tygodniu przez Paulo Sousę obrońców, nie zabrakło Arkadiusza Recy. Selekcjoner będzie miał teraz powody do zastanowienia, bowiem zawodnik Crotone w miniony weekend zagrał w pomocy i bramką przyczynił się do wygranej 4:2 z Torino.

Do składu Turyńczyków wciąż nie wrócił Karol Linetty. Byłemu zawodnikowi Lecha Poznań najwyraźniej nie posłużyło odejście z Sampdorii. Jego były klub zremisował 2:2 z Cagliari. Bartosz Bereszyński zagrał 90 minut na swojej nominalnej pozycji – w obronie – ale mimo to też zdobył gola. W barwach rywali nawet na ławce nie znalazł się Sebastian Walukiewicz.

Formą imponuje w ostatnich tygodniach Piotr Zieliński. Pomocnik Napoli nie pokonał wprawdzie Łukasza Skorupskiego, ale zaliczył dwie asysty i pomógł w wygranej 3:1. Zrobił swoje i mógł spokojnie zejść z boiska w 79. minucie. Włoskie media zachwycają się formą Polaka, pisząc o "magicznym dotknięciu”, kiedy przy pierwszej bramce podawał piętą do Lorenzo Insigne.

Mimo trzech puszczonych bramek Skorupski zaprezentował się solidnie, zwłaszcza na tle swojego vis a vis Daniela Ospiny, który niepewnymi interwencjami i wykopami stanowił największe zagrożenie dla swoich. Być może polski golkiper mógł się lepiej zachować przy bramce z dystansu na 3:1 ale ciężko mówić o poważnym błędzie.

W hicie Serie A Juventus mimo początkowych problemów pewnie pokonał Lazio. Wojciecha Szczęsnego w pierwszej połowie pokonał Joaquin Correa. Nasz bramkarz nie zawinił przy golu, a w innych sytuacjach tradycyjnie stanowił pewny punkt "Starej Damy".

Kamil Glik i Paweł Dawidowicz niedługo spotkają się na zgrupowaniu kadry. W miniony weekend rywalizowali o punkty w Serie A. Choć bezpośrednio tylko przez ostatnie 8 minut – tyle dostał zawodnik Hellas Werona. Obrońca Benevento wrócił po banicji za czerwoną kartkę. Jego obecność nie pomogła i gospodarze przegrali 0:3. Glik i koledzy muszą z coraz większymi obawami patrzeć w dół – strefa spadkowa coraz bliżej.

Tyle samo punktów – 26 – ma Fiorentina Drągowskiego. Ten sezon to wielkie rozczarowanie w wykonaniu "Fiołków”, drużyna miała bowiem walczyć nawet o europejskie puchary. Kolejną gorzką pigułką jest wynik z minionego weekendu – domowe 3:3 ze słabiutką Parmą. Polski brodacz nie ponosi odpowiedzialności za żadną z bramek – fatalnie wyglądała gra jego kolegów defensywie. Remis powinni oni uznać za szczęśliwy, został bowiem wywalczony dzięki samobójczej bramce w doliczonym czasie gry.

milik 1200 f.jpg
Puchar Francji: gol Milika to za mało. Czwartoligowiec sensacyjnie odprawił Olympique Marsylię

Czwartoligowiec lepszy od OM

Gol Milika nie pomógł jego klubowi uniknąć kompromitacji w Pucharze Francji. Mimo wystawienia mocnego składu piłkarze Olympique Marsylia polegli 1:2 na boisku czwartoligowego Canet Roussillon FC. Polski napastnik i koledzy skoncentrują się teraz na walce o europejskie puchary, ale patrząc na ostatnie wyniki to też może być ponad ich siły.

Powiało optymizmem

Bramki Roberta Lewandowskiego to już dla polskiego kibica norma. Dawno jednak w ciągu jednego weekendu nie trafiali też Krzysztof Piątek i Arkadiusz Milik. Rośnie też forma innych reprezentantów, którym uznanie nowego selekcjonera najwyraźniej dodało skrzydeł.

PIERWSZE POWOŁANIA PAULO SOUSY:

BRAMKARZE

Bartłomiej Drągowski (ACF Fiorentina)
Łukasz Fabiański (West Ham United)
Łukasz Skorupski (Bologna FC)
Wojciech Szczęsny (Juventus FC)

OBROŃCY

Jan Bednarek (Southampton FC)
Bartosz Bereszyński (UC Sampdoria)
Paweł Dawidowicz (Hellas Verona)
Kamil Glik (Benevento Calcio)
Michał Helik (Barnsley FC)
Tomasz Kędziora (Dynamo Kijów)
Kamil Piątkowski (Raków Częstochowa)
Tymoteusz Puchacz (Lech Poznań)
Arkadiusz Reca (FC Crotone)
Maciej Rybus (Łokomotiw Moskwa)
Sebastian Walukiewicz (Cagliari Calcio)

POMOCNICY

Rafał Augustyniak (Urał Jekaterynburg)
Kamil Grosicki (West Bromwich Albion)
Kamil Jóźwiak (Derby County)
Bartosz Kapustka (Legia Warszawa)
Michał Karbownik (Brighton & Hove Albion FC)
Mateusz Klich (Leeds United)
Sebastian Kowalczyk (Pogoń Szczecin)
Kacper Kozłowski (Pogoń Szczecin)
Grzegorz Krychowiak (Łokomotiw Moskwa)
Karol Linetty (Torino FC)
Jakub Moder (Brighton & Hove Albion FC)
Przemysław Płacheta (Norwich City FC)
Bartosz Slisz (Legia Warszawa)
Sebastian Szymański (Dynamo Moskwa)
Piotr Zieliński (SSC Napoli)

NAPASTNICY

Dawid Kownacki (Fortuna Duesseldorf)
Robert Lewandowski (Bayern Monachium
Arkadiusz Milik (Olympique Marsylia)
Krzysztof Piątek (Hertha BSC)
Karol Świderski (PAOK FC)

W dniach 25-31 marca biało-czerwoni rozegrają pierwsze mecze pod wodzą nowego selekcjonera pod wodzą portugalskiego szkoleniowca. Biało-czerwoni w ramach kwalifikacji do mistrzostw świata zmierzą się z Węgrami, Andorą i Anglią. 

Terminarz marcowych meczów reprezentacji Polski: 

  • 25 marca 2021 - Węgry - Polska, godz. 20:45 (el. MŚ 2022)
  • 28 marca 2021 - Polska - Andora, godz. 20:45 (el. MŚ 2022)
  • 31 marca 2021 - Anglia - Polska, godz. 20:45 (el. MŚ 2022)

Czytaj także:

MK