66-letni Amin K. był pracownikiem Federalnego Biura Prasowego. Oprócz przekazywania informacji egipskim służbom usiłował też zwerbować jako szpiega tłumacza pracującego dla Bundestagu. Otrzymał wyrok w zawieszeniu ponieważ przyznał się do popełnionego czynu. Ta decyzja była efektem ugody pomiędzy prokuraturą federalną, a obroną mężczyzny. Okres próbny ustalono na trzy lata.
Niemcy proponują Europie współpracę z Rosją na rzecz ochrony klimatu?
Jak przekazał "Spiegel", zadaniem Amina K. było zdobywanie informacji o członkach opozycji wobec rządu egipskiego mieszkających w Niemczech. Od lipca 2010 r. komunikował się z oficerami pracującymi w ambasadzie egipskiej w sposób - jak określiła prokuratura federalna w oskarżeniu - "konspiracyjny".
Szpieg w zamian za swoje usługi był zapraszany na oficjalne wydarzenia w ambasadzie egipskiej, ponadto władze Egiptu finansowały jego opiekę zdrowotną. "Spiegel" wskazał, że istnieją również pogłoski, że matka Amina K. otrzymała pomoc od jednego ze starszych funkcjonariuszy w wyegzekwowaniu jej egipskich uprawnień emerytalnych.