Dr Bruce Aylward, doradca dyrektora generalnego WHO przyznał, że organizacja otrzymuje "wiele pytań" na temat szczepionki AstraZeneca, po tym jak pojawiły się doniesienia, że u niektórych osób zaszczepionych tą szczepionką wykryto zakrzepy.
"Nie prosimy już o pomoc w związku z pandemią". Czechy wycofują wnioski o międzynarodowe wsparcie
Jednocześnie Aylward stwierdził, że kraje, które decydują się na kontynuowanie szczepień szczepionką AstraZeneca "bardzo chętnie" przyjęłyby więcej dawek tej szczepionki.
- Jeśli są jakieś państwa, które mają obawy lub nie wykorzystują w pełni szczepionki, niech udostępnią ją dla programu COVAX, ponieważ mamy długą listę krajów, które bardzo, bardzo chcą wykorzystać szczepionkę AstraZeneca - dodał. Celem programu jest sprawiedliwa dystrybucja szczepionek w krajach rozwijających się.
Nowa afera w Niemczech. Chodzi o sprzedaż 570 tys. maseczek
Dr Aylward podkreślił, że opublikowane w ostatnim czasie wyniki badań klinicznych szczepionki AstraZeneca w USA, Chile i Peru "zwiększyły zaufanie wobec szczepionki i popyt na nią".