Rzeczniczka prokuratury dodała, że sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa Radom-Wschód. Na razie śledczy nie podają więcej informacji na ten temat.
Mazowsze: podszywał się pod oficera, by okradać kobiety. 48-latek usłyszał osiem zarzutów
Rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu podinsp. Katarzyna Kucharska powiedziała, że funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie o oszustwie na szkodę jednej ze spółek miejskich w Radomiu. - Sprawę prowadzą policjanci z wydziału do walki z cyberprzestępczością – przekazała Kucharska.
Radomski magistrat potwierdził w piątek, że "postępowanie dot. jednej z miejskich spółek jest prowadzone przez organy ścigania". "Do czasu wyjaśnienia tej sprawy nie będziemy wypowiadać się w tym temacie" – przekazano w komunikacie prasowym.
Czytaj także:
Reakcja wiceministra obrony narodowej
"Na Klinikę Budzik" – nowy sposób na oszustwo
O sprawie napisał na portalach społecznościowych wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz.
"Dziś dotarła do mnie wiadomość, która nie mieści się w głowie, że spółka Rewitalizacja została oszukana metodą "na policjanta". Kierownictwo Rewitalizacji przelało na konta przestępców 1,8 mln złotych" - napisał Skurkiewicz. Zapytał też prezydenta Radomia, czy to prawda i jakie zamierza podjąć działania w stosunku do osób zarządzających "Rewitalizacją".
Ogromne straty
Bezpieczeństwo w sieci. Jak nie dać się nabrać na "ekstra zysk"?
Jak podał radomski portal zebrra.tv, do Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu trafiło zgłoszenie dotyczące wyprowadzenia ok. 2 mln zł z konta miejskiej spółki "Rewitalizacja". Chodzi łącznie o kilka lub kilkanaście transakcji na taką sumę.
Z nieoficjalnych informacji telewizji wynika, że do "Rewitalizacji" zadzwoniła lub napisała osoba podająca się za funkcjonariusza CBŚP i kilkukrotnie prosiła o dokonywanie przelewów. Księgowość spółki miała dokonywać transakcji na podane przez rzekomego funkcjonariusza konto, a tym samym spółka miała regularnie tracić pieniądze – w sumie ok. 2 mln zł.
jbt