Archeolodzy kończą prace w Smoleńsku

Od 13 października grupa archeologów bada miejsce katastrofy Tu-154M poszukując kawałków rozbitej maszyny i przedmiotów należących do ofiar tragedii z 10 kwietnia.

Teren objęty badaniami, to prawie półtora hektara podmokłej łąki. Badania prowadzone są przy użyciu najnowocześniejszych metod pozwalających odnaleźć najdrobniejsze przedmioty nie tylko na powierzchni, ale i pod ziemią.

Naszym archeologom udało się zlokalizować i odkopać wiele przedmiotów, które mogą pochodzić z rozbitej maszyny. Tajemnica badań nie pozwala jednak na ujawnianie ich wyników. Niewykluczone, że dzięki wstępnej zgodzie nadzorujących prace rosyjskich prokuratorów cześć znalezisk zostanie ujawniona.

Nieoficjalnie wiadomo, że polskim ekspertom udało się przeszukać ponad 90% wyznaczonego terenu.

sm