Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Radosław Różycki 26.10.2010

Odpowiedź polityków na list prezydenta

PiS zachowuje dystans. PSL proponuje uchwałę. Szef klubu PO jest za wspólną delegacją na pogrzebie Marka Rosiaka.
Budynek SejmuBudynek Sejmufot. wikipedia
Posłuchaj
  • Tomczykiewicz o liście prezydenta
  • Tomczykiewicz o pogrzebie Marka Rosiaka
  • Błaszczak o Komorowskim
  • Błaszczak o liście prezydenta
Czytaj także

Szef klubu PO Tomasz Tomczykiewicz uważa, że dobrą odpowiedzią na apel prezydenta Bronisława Komorowskiego, zawarty w jego liście do szefów klubów parlamentarnych i partii, byłaby wspólna reprezentacja wszystkich klubów na czwartkowy pogrzeb Marka Rosiaka.


W ocenie Tomczykiewicza, list prezydenta wzywa polityków, aby "wejrzeli we własne sumienie i się z nim rozliczyli". Według niego, prezydent chce m.in. zmiany języka używanego w polityce.


Szef klubu PO uważa, że dobrą odpowiedzią na apel prezydenta zawarty w liście byłaby wspólna reprezentacja wszystkich klubów parlamentarnych i złożenie przez nią wieńca podczas czwartkowego pogrzebu Marka Rosiaka. "Rozmowy w tej sprawie trwają" - podkreślił.


Z kolei szef klubu PSL Stanisław Żelichowski, pytany we wtorek przez PAP o list prezydenta, zapowiedział, że jego ugrupowanie, wraz z przedstawicielami kół poselskich SdPl i Stronnictwa Demokratycznego, zaproponuje tekst uchwały bądź deklaracji w sprawie wydarzeń w łódzkim biurze PiS, wzywający do zaprzestania agresji w polityce.


List prezydenta wyrażająjący poparcie dla inicjatyw, które położą kres wojnie polsko-polskiej został przyjęty przez PiS z dystansem. Szef Klubu Parlamentarnego, Mariusz Błaszczak przypomniał od razu o tak zwanej Deklaracji Łódzkiej.

Skierowane do polityków wezwanie prezydenta do rachunku sumienia, uderzania się we własne a nie cudze piersi i apel o powstrzymanie się od wzajemnych oskarżeń i licytacji - nie przekonują Mariusza Błaszczaka.

Szef Klubu Parlamentarnego PiS nie widzi też potrzeby przyjmowania przez Sejm specjalnej uchwały dotyczącej sprzeciwu wobec brutalizacji polityki. Propozycję wspólnego uzgodnienia takiego tekstu wysuwa PSL.

Przedstawiciela PiS nie będzie raczej w delegacji parlamentarnej, która według propozycji PO miałaby wspólnie uczcić pamięć zamorodowanego w Łodzi Marka Rosiaka. Mariusz Błaszczak powiedział, że nie chodzi o gesty ale o oddanie szacunku temu, który zginął oraz o solidarność, z tymi których osierocił.
Według Błaszczaka w uroczystościach pogrzebowych w Łodzi weźmie udział znakomita większość parlamentarzystów PiS. Z tego powodu w czwartek obrady Sejmu będą przerwane między między 9-tą a 17.30 a ustawami zdrowotnymi Sejm zajmie się dzień wcześniej.

Prezydent skierował w poniedziałek list do szefów partii, klubów parlamentarnych oraz marszałków: Sejmu i Senatu, w którym napisał, że zbrodnia w Łodzi zasługuje na pełne i jednoznaczne potępienie. Zadeklarował też poparcie dla tych inicjatyw politycznych, które będą kładły kres "bezsensownej wojnie polsko-polskiej" i ocenił, że wszyscy uczestnicy życia politycznego powinni dokonać rachunku sumienia.

rr