Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Kamil Starczyk 15.04.2021

Rosyjskie wojska przy granicy z Ukrainą. Biden i Merkel wezwali Rosję do wycofania się

Prezydent USA Joe Biden i kanclerz Niemiec Angela Merkel wezwali w środę Rosję do wycofania swoich wojsk z terenów przy granicy z Ukrainą w celu złagodzenia sytuacji w regionie - poinformował Biały Dom. Sytuacja na ukraińskiej granicy była głównym tematem rozmowy telefonicznej Bidena i Merkel.

Biały Dom oświadczył w komunikacie, że "przywódcy wyrazili zaniepokojenie gromadzeniem się wojsk rosyjskich na granicy z Ukrainą i na okupowanym Krymie oraz potwierdzili swoje poparcie dla suwerenności i integralności Ukrainy".

Rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert poinformował, że Biden i Merkel podczas rozmowy zgodzili się, że Rosja powinna zaprzestać wzmacniania swoich wojsk przy granicy z Ukrainą i zaapelowali do Moskwy o "deeskalację" sytuacji.

- Kanclerz i prezydent zgodzili się, że w celu złagodzenia sytuacji Rosja powinna zmniejszyć liczbę wysłanych ostatnio (na granice) oddziałów - przekazał Seibert.

pap_20210128_1HZ (4) (1).jpg
Ukraiński ekspert: Zachód musi położyć na stole ostre sankcje. "Rosja nie może blokować nam wejścia do NATO"

"Zrobimy wszystko, aby sprawy nie uległy pogorszeniu"

W środę rano niemiecka minister obrony Annegret Kramp-Karrenbauer oskarżyła Rosję o "prowokacyjne działania" w sprawie ukraińskiej i wskazała, że sytuacja jest śledzona "z niepokojem".

- Zrobimy wszystko, aby sprawy nie uległy pogorszeniu - dodała chwaląc Kijów za dotychczasową "wyważoną" postawę w tej kwestii.

Czytaj także:

Joe Biden, który w środę ogłosił wycofanie wszystkich amerykańskich wojsk z Afganistanu do 11 września, podziękował Merkel za zaangażowanie RFN w misję NATO w tym kraju w Azji Południowej.

W rozmowie poruszono także kwestie współpracy w walce z pandemią koronawirusa oraz zmianami klimatycznymi.

Donbas FREE 1200.jpg
Konferencja ministrów państw NATO. Tematem koncentracja wojsk rosyjskich przy granicy z Ukrainą

"To prowokacyjne działania"

Wcześniej w środę tureckie źródła dyplomatyczne podały, że Stany Zjednoczone zrezygnowały z rozmieszczenia dwóch okrętów wojennych na Morzu Czarnym. Jak pisze agencja Reuters, przed pojawieniem się tej informacji rosyjska marynarka wojenna rozpoczęła ćwiczenia na Morzu Czarnym, podczas których odbywały się próby ostrzału celów nawodnych i powietrznych.

We wtorek Rosja ostrzegła Stany Zjednoczone, że powinny "trzymać się z dala" od Krymu i rosyjskiego wybrzeża Morza Czarnego. Wiceszef MSZ w Moskwie Siergiej Riabkow mówił, że obecność okrętów USA na Morzu Czarnym to "prowokacyjne działania".

Także we wtorek prezydent USA Joe Biden zaproponował w rozmowie telefonicznej rosyjskiemu przywódcy Władimirowi Putinowi doprowadzenie poza granicami USA i Rosji do dwustronnego szczytu na najwyższym szczeblu.

W rozmowie z Putinem Biden podkreślił wsparcie Waszyngtonu dla "suwerenności i terytorialnej integralności Ukrainy". Wyraził również zaniepokojenie zwiększeniem przez Rosję liczby oddziałów na "okupowanym Krymie oraz granicach Ukrainy" i wezwał Kreml do "zmniejszenia napięć".

ks