Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 29.10.2010

Sejm będzie głosował nad in vitro

Posłowie zdecydują przed południem, czy odrzucić w pierwszym czytaniu niektóre projekty dotyczące zapłodnienia in vitro.
Sejm będzie głosował nad in vitroGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Debata o in vitro: relacja reporterki Polskiego Radia
  • Bolesław Piecha: mam nadzieję, że posłowie PO nie będą podlegać naciskom
  • Małgorzata Kidawa-Błońska: emocje chyba już opadły
Czytaj także

Debata w tej sprawie odbyła się na poprzednim posiedzeniu Sejmu. Kluby Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości przygotowały w sumie sześć projektów.

Są wśród nich radykalne propozycje, zakazujące stosowania tej metody, jak też takie, które ją dopuszczają i zezwalają na mrożenie ludzkich embrionów.

Trzy projekty zgłosiła Małgorzata Kidawa-Błońska (PO). Wśród projektów są także propozycje przedstawione przez: Jarosława Gowina (PO), Bolesława Piechę (PiS) oraz Teresę Wargocką (PiS).

Piecha złożył wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektów przygotowanych przez Kidawę-Błońską. Marek Balicki (SLD) podkreślał, że jego klub opowiada się za odrzuceniem projektów posłów PiS i Gowina. Chce tego także koło DKP-SD. Za odrzuceniem projektów PiS opowiada się również koło SdPl. Zdaniem PO i PSL wszystkie projekty powinny trafić do prac w komisji.

Są pieniędze na in vitro

Wiceminister zdrowia Marek Twardowski oświadczył podczas sejmowej debaty, że jego resort posiada środki finansowe na refundację zapłodnienia in vitro. Podkreślił, że jeżeli Sejm przyjmie odpowiednią ustawę, to MZ będzie w stanie refundować in vitro. Poinformował też, że resort zdrowia przygotował stanowisko ws. projektów ustaw, które trafiły do Sejmu.

Różne projekty: chodzi o zarodki

Różnica między projektami posłów PO polega przede wszystkim na podejściu do kwestii tworzenia zarodków. Gowin proponuje, by można było wytwarzać ich maksymalnie dwa, ale pod warunkiem, że oba miałyby być implantowane.

Kidawa-Błońska nie wprowadza takiego limitu i umożliwia zamrażanie zarodków. Ponadto posłanka dopuszcza in vitro także dla osób niebędących małżeństwem, pod warunkiem, że są to pary heteroseksualne. Gowin ogranicza in vitro tylko do małżeństw.

Kidawa-Błońska, poza bazowym projektem ustawy o podstawowych prawach i wolnościach człowieka w dziedzinie zastosowań biologii i medycyny oraz o utworzeniu Polskiej Rady Bioetycznej, proponuje też nowelizacje ustaw: o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów - tzw. transplantacyjnej oraz Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Wynikają one z konieczności dostosowania istniejącego prawa do nowych przepisów związanych z in vitro i do wymogów UE.

Posłowie PiS chcą całkowitego zakazu in vitro. Piecha dopuszcza jednak możliwość tzw. adopcji zarodków, które zostaną wytworzone przed wejściem w życie nowych przepisów. Takiego rozwiązania nie przewiduje Wargocka.

Mimo zasadniczej różnicy w kwestii legalności in vitro w projektach Piechy i Gowina można odnaleźć wiele wspólnych elementów, dotyczą one m.in. ochrony prawnej embrionów, podejścia do badań genetycznych i możliwości wydania zgody przez sąd na implantację zarodka do organizmu samotnej kobiety

agkm