Europejska Agencja Leków przekazała we wtorek, że możliwy jest związek między szczepionką Johnson&Johnson przeciw COVID-19, a bardzo rzadkimi przypadkami nietypowych zakrzepów krwi przy występowaniu niskiego poziomu płytek krwi. Jednocześnie Agencja potwierdziła, że ogólny stosunek korzyści do ryzyka pozostaje pozytywny.
"Możliwy związek z zakrzepami, ale korzyści z zaszczepienia większe niż ryzyko". EMA nt. szczepionek Johnson & Johnson
O stanowisko EMA w tej sprawie i o to, ile szczepionek firmy Johnson&Johnson ma zamówionych Polska, pytany był w środę w TVP Info szef KPRM Michał Dworczyk.
- Mamy łącznie zamówionych kilkanaście milionów, mówię to, podając tę wielkość z pamięci. Kilkanaście milionów sztuk szczepionki Johnson&Johnson – powiedział.
Szef KPRM zwrócił uwagę na to, że wcześniej media miały wątpliwości co do szczepionki AstraZeneca.
- Rzeczywiście jest pewne zamieszanie medialne i wątpliwości, które się pojawiły wokół tej firmy, podobnie jak wcześniej wokół szczepionek firmy AstraZeneca. Mam nadzieję, że szybko minie. Tak się stało właśnie w przypadku szczepionki AstraZeneca – wskazywał.
Czytaj także:
- EMA wskazała, że jest to szczepionka bezpieczna, że – oczywiście jak każdy lek – może mieć działania uboczne, ale prawdopodobieństwo wystąpienia tych działań ubocznych jest bardzo niewielkie i absolutnie korzyści wypływające z zaszczepienia przewyższają wszystkie ryzyka – zaznaczył szef KPRM.
Zaapelował również, by korzystać z możliwości szczepień.
- Wszystkie szczepionki są skuteczne, a im szybciej będziemy zaszczepieni – mówię tu o populacji osób pełnoletnich w Polsce – tym szybciej wrócimy do normalności, tej gospodarczej i społecznej, co myślę, że każdy przyzna, że jest dziś szalenie istotne – ocenił szef KPRM.