USA: to będzie porażka partii Obamy?

Wtorkowe wybory prawdopodobnie zmienią układ władzy w Waszyngtonie. Według sondaży, partia Baracka Obamy straci większość w niższej izbie parlamentu a być może nawet w Senacie. Słaby wzrost gospodarczy, 10-procentowe bezrobocie i rosnący dług publiczny - to czynniki, które sprawiają, że Demokraci jako partia rządząca prawdopodobnie przegrają wybory.

Zwycięstwo wyborcze Baracka Obamy w 2008 roku większość Amerykanów przyjęła z nadzieją. Liczyli na to, że dzięki jego działaniom kraj zacznie szybko wychodzić z kryzysu. Nadzieje te się nie ziściły. Barack Obama apeluje do Amerykanów by dali Demokratom więcej czasu na poprawę sytuacji gospodarczej kraju. Prezydent USA przekonuje, że zwycięstwo Republikanów może oznaczać powrót do polityki, która wpędziła kraj w głęboką recesję.

Obama walczy o głosy

W ciągu minionych trzech dni Barack Obama odwiedził Wirginię, Pensylwanię, Connecticut, Illinois i Ohio. Prezydent USA starał się przekonywać Amerykanów, że ich kraj zmierza we właściwym kierunku ale na efekty reform trzeba jeszcze poczekać. - Przed nami wciąż dużo pracy. Zbyt wiele osób cierpi z powodu sytuacji gospodarczej. Dlatego nie mogę spać po nocach i dlatego zastanawiamy się jak im pomóc. Jednak nasze idee znacznie różnią się od tego co proponują Republikanie - mówił.

Obama przekonywał, że Republikanie dbają przede wszystkim o interesy milionerów oraz wielkich korporacji. Sondaże pokazują, jednak, że partia Baracka Obamy czyli Demokraci stracą większość w Izbie Reprezentantów.

rk