Prof. Gielerak pytany o przyczyny dużej liczby zgonów z powodu COVID-19 w Polsce, na co wskazuje raport WHO, stwierdził, że ten temat jest bardzo złożony. Wskazał na zachowanie samych pacjentów, którzy wielokrotnie zgłaszają się do szpitala po pomoc medyczną na późnym etapie choroby.
Koronawirus w Polsce. Niemal 2,5 mln w pełni zaszczepionych, zapisy dla kolejnego rocznika
Rola akcji szczepień
- W przypadku COVID-19 ma to o tyle istotne znaczenie, że tzw. okno terapeutyczne, w którym jesteśmy w stanie skutecznie interweniować, podając chociażby leki przeciwwirusowe, jest relatywnie wąskie. Ono sięga od 7. do 9. doby od chwili wystąpienia objawów. A z mojej praktyki wynika, że pacjenci często zgłaszają się w 12. czy nawet 14. dobie - powiedział.
Czytaj także:
- Drugi czynnik było widać już wiosną zeszłego roku, przy pierwszej fali epidemii, czyli niedoskonałości i niedostatki systemu ochrony zdrowia. Chodzi m.in. o ograniczoną dostępność do podstawowej opieki zdrowotnej. Brak możliwości kontaktu z lekarzem i zasięgnięcia jego opinii powoduje opóźnienia, o których wspomniałem wcześniej - dodał.
Odnosząc się do perspektyw rozwoju obecnej sytuacji, prof. Gielerak wskazał, że wszystko będzie zależeć od tego, jak będzie przebiegała akcja szczepień, w jak szybkim tempie uda się osiągnąć wyszczepienie populacyjne i co za tym idzie odporność populacyjną.
- Drugi element, to na ile – mimo wszystko – będziemy się w dalszym ciągu racjonalnie zachowywać. Pamiętajmy, że żadna szczepionka nie daje 100 proc. gwarancji, że się nie zachoruje. Dopóki więc sytuacja epidemiczna się w pełni nie ustabilizuje, dopóty powinniśmy stosować zasadę "DDM", oczywiście z daleko posuniętym racjonalizmem zachowania - zaznaczył.
Michał Dworczyk: wykonano już ponad 10 mln szczepień przeciw COVID-19
Po weekendzie majowym zdejmiemy maseczki?
Wskazał na m.in. stosowanie maseczek w otwartej przestrzeni, od którego w krótkim czasie będzie można odstąpić.
- Myślę, że po weekendzie majowym, to jest bardzo dobry czas, kiedy będzie można zrzucić maski w zewnętrznej przestrzeni - ocenił.
Pytany, czy jesteśmy gotowi na otwarcie gospodarki i m.in. ogródków restauracyjnych, prof. Gielerak odparł, że tak. - Pora roku będzie nam tu zdecydowanie sprzyjać - dodał.
- Pojawiają się głosy, żebyśmy już zaczęli honorować paszporty immunologiczne, czyli żeby osoby zaszczepione podwójną dawką mogły korzystać np. z restauracji. Według mnie to jeszcze nie jest ten etap. Moment na to będzie po zakończeniu akcji szczepień albo kiedy zaszczepią się wszyscy chętni - zastrzegł.
ms