Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Paweł Kurek 04.05.2021

Minister zdrowia: został powołany specjalny zespół do śledzenia mutacji koronawirusa

Minister zdrowia Adam Niedzielski podkreślił, że badanie nowych mutacji koronawirusa, w tym dwóch nowych ognisk tzw. mutacji indyjskiej, jest kluczowe dla niedopuszczenia do kolejnej fali zakażeń.

forum szpital koronawirus 1200.png
Nowe przypadki zakażeń koronawirusem w Polsce. Najwięcej - na Śląsku

- Widzimy, że jednym z głównych wysiłków i wyzwań, które powinny być podejmowane w ramach walki z pandemią, to nie jest w tej chwili budowa systemu łóżek i zwiększanie ich liczby, tylko zbudowanie skutecznego mechanizmu śledzenia i badania, z jakimi mutacjami mamy do czynienia - powiedział we wtorek na konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski.

Jak podkreślił, "taki zespół, i zresztą też mechanizm, został powołany przy ministrze zdrowia". W jego skład wchodzą m.in. przedstawiciele Głównego Inspektora Sanitarnego i Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego. - Zadaniem tego zespołu jest monitorowanie i koordynowanie pracy w zakresie sekwencjonowania genomu, czyli po prostu badania tego, z jaką mutacją mamy do czynienia - tłumaczył.


Posłuchaj
00:29 11058334_1.mp3 Adam Niedzielski: mamy w Polsce dwa ogniska indyjskiej mutacji koronawriusa (IAR)

 

Kolejna fala

- Nowe mutacje mogą przyczynić się do powstania kolejnej fali zakażeń - podkreślił minister. Zaznaczył jednak, że takie ryzyko mogą nieść ze sobą te mutacje, przed którymi nie będzie chroniło szczepienie. Niedzielski przypomniał również, że tzw. trzecia fala zakażeń spowodowana była w dużej mierze rozprzestrzenianiem się tzw. brytyjskiej mutacji koronawirusa.

szczepionka 1200 pap.jpg
Ruszają szczepienia 32-latków oraz wszystkich pełnoletnich, którzy do marca wypełnili formularz

Szef resortu zdrowia dodał, że w ciągu ostatniego weekendu trwały badania nad przypadkiem polskiego dyplomaty oraz jego rodziny, którzy zarażeni COVID-19 zostali z zastosowaniem specjalnych procedur sanitarnych sprowadzeni z Indii do Polski. - Niestety, okazało się, że u dwóch osób z rodziny dyplomaty mamy już potwierdzoną informację o tym, że te osoby były zakażone mutacją indyjską - poinformował.

Nowe ogniska

Jak dodał, przypadki związane ze sprawdzonym z Indii dyplomatą to nie jedyne, gdzie pojawił się indyjski wariant. Niedzielski poinformował, że wykryto "kolejne dwa ogniska związane z mutacją indyjską, jedno w ognisko w okolicach Warszawy, a drugie w Katowicach".

- W tej chwili mamy przebadane 14 próbek z tych dwóch ognisk, i te 14 próbek potwierdza, że to mutacja indyjska. Czyli sumarycznie możemy być pewni, że to jest już 16 przypadków - powiedział.

- Musimy szybko wyciągnąć wnioski z tej sytuacji - podkreślił.

pkur