Przez dwa dni nie będzie informacji w BBC?

Dziś od północy rozpoczyna się 48-godzinny strajk w dziennikach i programach informacyjnych BBC. Przystąpią do niego członkowie brytyjskiego związku dziennikarzy, stanowiący zaledwie 17% załogi brytyjskiej korporacji.

Dyrekcji BBC uda się być może utrzymać jakiś szkielet serwisów informacyjnych, gdyż nie zastrajkuje bardziej liczny personel techniczny, zrzeszony we własnym związku BECTU. Ale udział w strajku zapowiedziało gros korespondentów, reporterów, edytorów i najbardziej znanych prezenterów dzienników radia i telewizji BBC, zrzeszonych w związku dziennikarzy NUJ. Jak powiedział sekretarz generalny związku Jeremy Dear, środowisko pracowników BBC jest zdyscyplinowane i solidarne: - Jeśli przed BBC staną pikiety, wielu pracowników technicznych odmówi przejścia przez nie i odbije się to na wszystkich programach podczas naszej akcji strajkowej".

We wrześniu oba związki groźbą wspólnego strajku skłoniły dyrekcję do rewizji proponowanych nowych, mniej korzystnych zasad emerytalnych. Od tego czasu członkowie BECTU przyjęli propozycje BBC, ale dziennikarze nie - i stąd ten dwudniowy strajk.

to