Meteorolodzy ostrzegają przed wichurą

Turyści planujący w weekend wyprawy w Tatry, powinni uważać. O ile na szlakach nie powinno być śniegu, czy lodu, o tyle problem może stanowić silny wiatr, którego prędkość może osiągnąć nawet 80-100 kilometrów na godzinę.

Krzysztof Długopolski, ratownik dyżurny TOPR ostrzega, że taki wiatr może na graniach nawet zdmuchnąć człowieka. W lesie trzeba także uważać, turyści mogą zostać zranieni przez zerwany konar lub ułamane drzewo.

Wg prognoz, w przyszłym tygodniu w Tatrach może spaść śnieg.

Wichura nad Czechami

W czwartek nad Czechami przeszła wichura. Najsilniejszy wiatr wiał na północy w Jesionikach, gdzie w porywach osiągał prędkość 110 km/h. W Karkonoszach, Górach Izerskich, a także Rudawach (na granicy z Niemcami), jego prędkość nieznacznie przekraczała 100 km/h.

Czeskie służby górskie odradzają wycieczki w wyższe pasma, szczególnie na odkryte wierzchołki gór. - Gdy wieje silny wiatr obniża się odczuwalna temperatura. Gdy wieje z prędkością ok. 20 kilometrów na godzinę odczuwalna temperatura jest o 10 stopni Celsjusza niższa od rzeczywistej - mówi szef górskich służb w Czechach, Jirzi Brożek.

Silnym wiatrom towarzyszą rekordowe jak na początek listopada temperatury. W większości miejsc Republiki Czeskiej jest od 17 do 19 stopni Celsjusza.

kk