Czechy wniosły do TSUE skargę przeciwko Polsce dotyczącą rozbudowy kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów. Główną przyczyną podnoszoną w pozwie jest negatywny wpływ kopalni na regiony przygraniczne, gdzie zmniejszył się poziom wód gruntowych.
TSUE nakazało natychmiastowe wstrzymanie wydobycia węgla w kopalni Turów
- Decyzje TSUE nie mogą naruszać obszarów związanych z podstawowym bezpieczeństwem krajów członkowskich, a takim jest bezpieczeństwo energetyczne - stwierdził premier Mateusz Morawiecki po decyzji TSUE. Zadeklarował też, że rząd nie podejmie działań, które mogłyby godzić w nasze bezpieczeństwo energetyczne. Z kolei prezes PGE Polskiej Grupy Energetycznej Wojciech Dąbrowski w komentarzu do postanowienia TSUE zaznaczył, że Kopalnia Węgla Brunatnego Turów posiada ważną, legalnie wydaną koncesję, na podstawie której prowadzi i będzie prowadzić wydobycie.
Ryby, gospodarka
Z decyzjami TSUE nie zgadzało się już wiele krajów. Od wykonania wyroku wstrzymuje się m.in. Hiszpania. TSUE opierają się Włosi. Karana była również Francja, i to kilkukrotnie. W 2005 roku kraj ten został obciążony grzywną w wysokości 20 mln euro w sprawie, która ciągnie się od 1991 r. Kością niezgody były regulacje dotyczące rozmiaru ryb dostępnych w sprzedaży.
- Francja ma niewykonany od ładnych kilku lat wyrok Trybunału Sprawiedliwości dotyczący pomocy dla przedsiębiorstw znajdujących się w trudnej sytuacji, a Włosi na przykład nie wykonują wyroku dotyczącego przemysłu stoczniowego - przypominał Mateusz Morawiecki w 2018 r.
"Instytucje prawne UE są elementem politycznym". Skurkiewicz o wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka
Rząd Węgier nie chciał przyjąć wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie stref tranzytowych na granicy, ociągał się też w sprawie finansowania organizacji obywatelskich. Z kolei niemiecki Trybunał Konstytucyjny podważył decyzję TSUE ws. skupu obligacji krajów strefy euro przez Europejski Bank Centralny.
Europejski sprzeciw
W rzeczywistości jest więcej krajów, które kontestują orzecznictwo TSUE niż tych, które karnie wykonują wyroki. Zestawienie pokazujące skalę "nieposłuszeństwa" przedstawiał w ubiegłym roku wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński.
Wówczas liderem była Grecja, nad którą wisiało aż 12 niewykonanych orzeczeń, na drugim miejscu były Włochy (9) i dalej Hiszpania (6).
Jak można policzyć, na wdrożenie "czeka" ok. 50 orzeczeń z Trybunału Sprawiedliwości.
IAR/PAP/wp.pl/dw.com/fc