Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Filip Ciszewski 23.05.2021

"Akt państwowego terroryzmu". Mateusz Morawiecki domaga się sankcji wobec reżimu Łukaszenki

Premier Mateusz Morawiecki potępił zatrzymanie przez białoruskie władze opozycyjnego dziennikarza Romana Protasiewicza. Współzałożyciel kanału NEXTA podróżował z Aten do Wilna na pokładzie samolotu Ryanair, gdy maszyna została wezwana do awaryjnego lądowania w Mińsku.

Zdaniem szefa polskiego rządu samolot został porwany "w akcie akt państwowego terroryzmu, który nie może pozostać bezkarny". Mateusz Morawiecki poinformował także, iż zwrócił się do przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela "o rozszerzenie agendy jutrzejszej Rady Europejskiej o punkt dotyczący natychmiastowych sankcji wobec reżimu Aleksandra Łukaszenki".

Bomba na pokładzie?

Pretekstem do zmuszenia maszyny do lądowania na Białorusi była rzekoma bomba na jej pokładzie. Mimo, że samolot był blisko litewskiej granicy i najbliższym lotniskiem do lądowania było Wilno, musiał wylądować w Mińsku. Na jego przechwycenie Aleksander Łukaszenka skierował samolot myśliwski MIG-29.

protasiewicz 1200 twit.jpg
W Mińsku aresztowano dziennikarza Romana Protasiewicza. Samolot, którym leciał został zmuszony do lądowania

Służba prasowa białoruskiego lidera informowała, że samolot w związku z informacją o bombie sam poprosił o zgodę na lądowanie w Mińsku i przedstawiła zgodę jako okazanie pomocy przez stronę białoruską i "uratowanie Europy". 

Czytaj także:

Po wylądowaniu pasażerowie samolotu zostali skierowani na powtórną kontrolę. Rzeczniczka lotniska w Mińsku, cytowana przez Onliner.by poinformowała o godz. 17.56 (16.56 w Polsce), że samolot przygotowuje się do wylotu, a pasażerowie przeszli kontrolę.

Posłuchaj
00:43 blog minsk.mp3 Białoruski bloger zatrzymany na lotnisku. Korespondencja Włodzimierza Paca (IAR)

 

Operacja służb specjalnych

Niezależne media informują, że na pokładzie samolotu prawdopodobnie była osoba, która obserwowała Romana Protasiewicza od lotniska w Atenach.

forum-0427075817 (1).jpg
Pisalnik: władze Białorusi chcą wzbudzić nienawiść przeciw Polakom. Potrzebne są międzynarodowe sankcje

Opozycja twierdzi, że cała sytuacja to operacja służb specjalnych, która miała na celu doprowadzenie do zatrzymania Romana Protasiewicza. Taką opinię wyraziła m.in. przebywająca na emigracji była kandydatka w wyborach prezydenckich Swiatłana Cichanouska.

Wydarzenie bez precedensu

Prezydent Litwy Gitanas Nauseda na Twitterze nazwał tę sytuację "wydarzeniem bez precedensu" i zarzucił białoruskim władzom "przymuszenie samolotu do lądowania" w mińskim porcie.

Aszurak Witold 1200 free
Ujawnił, że więźniów politycznych znakują na żółto. "Zginął w wojnie narodu Białorusi z imperializmem Kremla"

"Na pokładzie był aktywista polityczny i założyciel kanału w Telegramie Nexta_EN. Został on aresztowany. Za tymi obrzydliwymi działaniami stoi reżim białoruski" – napisał Nauseda, domagając się niezwłocznego uwolnienia Protasiewicza.

Oskarżenia i terroryzm

Mieszkający poza granicami Białorusi Protasiewicz był jednym z autorów prowadzonego w Telegramie opozycyjnego kanału Nexta, później innego kanału – Białoruś mózgu (Biełaruś gołownogo mozga).

Oba zostały przez władze uznane za ekstremistyczne, a ich autorzy są poszukiwani przez organy ścigania – pisze portal Nasza Niwa. Protasiewicz był oskarżony w sprawach karnych i umieszczony na liście osób "zaangażowanych w terroryzm".

fc