Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Sylwia Mróz 10.11.2010

Odsłonięcie pomnika. "Pustka i żal"

W Kwaterze Smoleńskiej na Powązkach Wojskowych odsłonięty został pomnik ofiar katastrofy samolotu prezydenckiego.
Prezydent Bronisław Komorowski podczas uroczystości odsłonięcia Pomnika Ofiar Katastrofy Smoleńskiej na Wojskowym Cmentarzu Powązkowskim.Prezydent Bronisław Komorowski podczas uroczystości odsłonięcia Pomnika Ofiar Katastrofy Smoleńskiej na Wojskowym Cmentarzu Powązkowskim.(fot. PAP/Radek Pietruszka)
Galeria Posłuchaj
  • Przygotowania do odsłonięcia pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej
  • Pomnik ofiar katastrofy
  • Bronisław Komorowski
  • Joanna Racewicz
  • Hanna Gronkiewicz-Walz cz. 1
  • Hanna Gronkiewicz-Walz cz. 2
  • Kardynał Kazimierz Nycz
  • Joanna Racewicz cz. 2
  • Działacze PiS przed Pałacem Prezydenckim
  • Odsłonięcie pomnika na Powązkach
Czytaj także

Obecni byli prezydent Bronisław Komorowski, marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna i premier Donald Tusk.

Jarosław Kaczyński złożył kwiaty przy grobach ofiar katastrofy smoleńskiej i przy poświęconym im pomniku na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach.
Wcześniej odbyła się tam uroczystość odsłonięcia pomnika. Jarosław Kaczyński nie wziął w niej udziału.

Odsłonięcie pomnika

Uroczystość odsłonięcia pomnika rozpoczęła się o godz. 8.41 - dokładnie w chwili, w której siedem miesięcy temu pod Smoleńskiem rozbił się prezydencki samolot.

Pomnika odsonito ok. godzinz 9.05. Przed odsłonięciem monumentu odegrano hymn narodowy.

Monument poświęcił metropolita warszawski, kardynał Kazimierz Nycz. Modlitwy ekumeniczne odmówili duchowni różnych wyznań. Kompania Reprezentacyjna Wojska Polskiego oddała salwę honorową; po niej rozpoczął się Apel Pamięci.

Osierocona rodzina

- W chwilach tragedii wszyscy jesteśmy jedną, osieroconą rodziną - powiedział prezydent Bronisław Komorowski podczas uroczystości odsłonięcia pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach.

Prezydent przypomniał, że siedem miesięcy temu, w momencie katastrofy, dramat i ból dotknął państwo polskie i całą wspólnotę narodową. Bronisław Komorowski powiedział, że rany, jakie w katastrofie poniosło państwo, mogą zabliźnić się szybko dzięki procedurom demokratycznym. Dużo trudniej będą się goić rany, jakie odniosły rodziny ofiar.

Prezydent podkreślił, że rodziny straciły w katastrofie najbliższych i najważniejszych ludzi. Dodał, że ludzie, którzy zginęli pod Smoleńskiem, w ostatniej chwili życia myśleli o swoich bliskich.

Bronisław Komorowski wyraził pragnienie, aby pomnik na Powązkach był miejscem, z którego serdeczne myśli i modlitwy Polaków będą biegły na miejsce katastrofy pod Smoleńskiem.

"Została pustka i żal"

Joanna Racewicz, żona Pawła Janeczka zmarłego dowódcy ochrony prezydenta Lecha Kaczyńskiego rozpoczęła swoje przemówienie od cytatu z Horacego "wybudowałem pomnik trwalszy niż ze spiżu". Joanna Racewicz podkreśliła, że Ci którzy weszli rano 10 kwietnia na pokład rządowego tupolewa, nie byli przypadkowymi pasażerami. Mieli plany, marzenia, że trzeba zmieniać Polskę, ale też codzienne plany, aby nauczyć syna jeździć na rowerze czy pojechać na wakacje.

- Została pustka, żal, tęsknota, samotność oraz polityczna i medialna wrzawa, która sprawia, że rany wciąż są otwarte - mówiła. Joanna Racewicz poprosiła o uszanowanie żałoby i ciszę nad trumnami, tych którzy będą przychodzić tam z ciekawości, a nie z potrzeby serca.

Wdowa po Pawle Janeczku wymieniła tych, którzy budują pomniki trwalsze niż ze spiżu - rodzinę Mariusza Kazany, która tworzy fundację wspierającą polskich artystów poza Polską, Jolantę Przewoźnik, która doprowadziła do wydania książki swojego męża, tych wszystkich, którzy po utracie swoich bliskich zostali sami.

Joanna Racewicz podziękowała lekarzom, duchownym, psychologom, którzy byli wraz z rodzinami zmarłych, także archeologom, którzy pojechali do Smoleńska szukać "wcale niemałych okruchów rozbitego samolotu". Joanna Racewicz powiedziała, że "tu rzeczywiście chodzi o pamięć i o prawdę, o odpowiedź na pytanie, co tak na prawdę wydarzyło się siedem miesięcy temu w Smoleńsku".

Pomnik pamięci

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Walz podczas uroczystości odsłonięcia pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej na warszawskich Powązkach Wojskowych przypomniała, że jest to miejsce szczególne. Spoczywa tam wielu bohaterów, którzy na przestrzeni wieków zginęli tragicznie w obronie ojczyzny.

Wojskowe Powązki to także miejsce, gdzie bliscy wspominają ofiary wielu katastrof lotniczych. Hanna Gronkiewicz-Walz podkreśliła, że na tym cmentarzu zebrano się, aby uczcić ofiary katastrofy smoleńskiej, w której 10 kwietnia zginął prezydent oraz 95 towarzyszących mu osób.

- Wszyscy oni podążali w 70. rocznicę zbrodni oddać hołd kilkudziesięciu tysiącom zamordowanych w Katyniu, Miednoje, Bykowni i Kuropatach. Odsłaniamy dzisiaj pomnik pamięci, który dopisze się do tragicznej karty historii Polski jakim są warszawskie Powązki - powiedziała prezydent Warszawy.

Składaniu wieńców towarzyszyło odegranie utworu "Śpij kolego". Chór Wojska Polskiego wykonał "Requiem żałobne" oraz "Modlitwę katyńską".

sm