Samolot lecący z Irlandii do Polski lądował awaryjnie na lotnisku Willy Brandt Berlin Brandenburg (BER) w niedzielę krótko po godzinie 20:00 czasu środkowoeuropejskiego. - Samolot Ryanaira zgłosił zagrożenie lotnicze i dlatego natychmiast otrzymał pozwolenie na lądowanie na lotnisku BER - mówił rzecznik lotniska Jan-Peter Haack.
Jak podaje Bild.de, maszyna, która wystartowała z Dublina, miała lecieć do Krakowa. Przed godziną czwartą rano samolot oderwał się od pasa berlińskiego lotniska i skierował się do Polski.
Bomba "może wybuchnąć nad Wilnem". Opublikowano nagranie rozmowy pilota z kontrolerami w Mińsku
160 pasażerów musiało opuścić samolot, policja federalna szukała na pokładzie podejrzanego przedmiotu. Jak mówił rzecznik berlińskiego lotniska, pasażerowie dostali żywność i napoje w obszarze Terminalu 1, który był strzeżony przez policję federalną.
Policjanci także przeszukali także bagaż pasażerów. Okoliczności nieplanowanego lądowania są nadal niejasne. Według DPA rzecznik policji nie chciał przekazać posiadanych przez policje informacji o szczegółach incydentu.