Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Pyssa 11.06.2021

"Część z ujawnionych informacji została spreparowana". Michał Dworczyk ws. ataku hakerskiego

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk napisał, że część ujawnionych informacji i rzekomych maili została spreparowana. W oświadczeniu zamieszczonym na Twitterze odniósł się do wiadomości publikowanych na rosyjskiej platformie Telegram, wykradzionych w wyniku ataku hakerskiego na jego konta mailowe i konta w mediach społecznościowych.

We wtorek w nocy Michał Dworczyk napisał na Twitterze, że w związku z doniesieniami dotyczącymi włamania na jego skrzynkę email i skrzynkę jego żony, a także na ich konta w mediach społecznościowych, poinformowane zostały stosowne służby państwowe.

free cyberatak cyberbezpieczeństwo ABW haker 1200.png
Atak hakerski na konta szefa KPRM. Publicysta: wszystko wskazuje na działanie Kremla

W piątek w oświadczeniu na Twitterze szef KPRM podkreślił, że od dwóch dni za pośrednictwem rosyjskiej platformy Telegram do opinii publicznej w Polsce przekazywane są wiadomości i informacje, których część została wykradziona w wyniku ataku hakerskiego przeprowadzonego na skrzynki e-mail i konta w mediach społecznościowych należących do niego i jego rodziny.

Michał Dworczyk napisał, że według jego wiedzy nadal prowadzone są ataki na konta jego rodziny w różnych kanałach komunikacji. "Do czasu pełnego wyjaśnienia skali tego ataku oraz jego źródeł odnoszenie się do poszczególnych wiadomości zamieszczanych na platformie Telegram jest poważnym błędem, bo należy założyć, że celem prowadzonych wrogich działań jest między innymi zaangażowanie adresatów bądź nadawców wykradzionych informacji do potwierdzania lub zaprzeczania ich prawdziwości" - czytamy w oświadczeniu.

"Już dziś wiadomo, że część z ujawnionych informacji i rzekomych maili została spreparowana. Przejęcie części danych z tych skrzynek oraz informacji niezbędnych do logowania zgłosiłem odpowiednim służbom odpowiedzialnym za bezpieczeństwo państwa" - napisał minister.

Dodał, że obecnie nie jest w stanie stwierdzić, kiedy doszło do włamania na jego konto pocztowe. "Ale pragnę raz jeszcze podkreślić, że nie używałem go do przesyłania jakichkolwiek informacji, które mogłyby stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa" - podkreślił szef KPRM.

"Mimo, że nie można w tej chwili jednoznacznie wskazać kto stoi za tym atakiem to jest oczywiste, że jego intencją jest podważenie zaufania do mnie oraz wielu innych osób pełniących funkcje publiczne" - napisał Dworczyk.

kp