Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 16.11.2010

Politolodzy: mało reform, sprawny PR

Minusem jest zaniechanie reform, m.in. finansów publicznych – uważają politolodzy, pytani o ocenę trzech lat rządu Donalda Tuska. Dobre strony? Komunikacja społeczna.
Premier podczas expose w listopadzie 2007 rokuPremier podczas expose w listopadzie 2007 rokufot. cir.gov
Posłuchaj
  • Kazimierz Kik, politolog: opozycja była destrukcyjna
  • Bartłomiej Biskup: brakuje reform finansów publicznych, emerytur
Czytaj także

Mijają 3 lata od powołania koalicji Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Politolog Bartłomiej Biskup zauważa, że to pierwszy rząd w wolnej Polsce, który ma szanse na pozostanie w podobnym składzie po kolejnych wyborach.

Ocenia, że rząd premiera Tuska jest bardzo sprawny piarowsko, ale bez większych sukcesów jeśli chodzi o reformowanie kraju. – Jeśli chodzi o komunikację społeczną, jest to wyraźna zmiana na plus w porównaniu do poprzednich rządów – mówi. Dodaje, że wprowadzanie zmian systemowych, dużych reform, oznaczałoby spadek poparcia.

Bartłomiej Biskup zaznaczył, że jeśli już rząd podejmował działania spektakularne, to tylko takie, które mogły liczyć na uznanie społeczne. – Wyprowadzenie wojsk z Iraku, powoli dobiega końca misja w Afganistanie. Ale nie ma reform w sektorze ubezpieczeń społecznych, emerytur, w sferze finansów publicznych – mówi.

Brakuje reform

Profesor Kazimierz Kik zwraca uwagę, że Platforma Obywatelska nie spełniła obietnic wyborczych, mimo to politolog pozytywnie ocenia trzy lata rządów gabinetu Donalda Tuska.

Profesor Kik uważa, że nie da się oceniać rządów PO bez porównania do poprzedniego gabinetu. – Stabilizacja, przywrócenie Polsce należnego miejsca w Europie, próba regulowania stosunków z sąsiadami – wyliczał. – Natomiast czy dzieje się to na miarę oczekiwań, to już zupełnie inna sprawa – powiedział.

Kazimierz Kik powiedział IAR, że rząd nie spełnił swoich podstawowych obietnic, działając w warunkach kryzysu. – Nie ma jednomandatowych okręgów wyborczych, nie ma decentralizacji państwa. - Jest upartyjnienie samorządów, czyli próba zdominowania przez partie całej przestrzeni publicznej. Nie ma obniżenia podatków, jest podwyższenie – przypomniał. – Ale pozytywne jest to, że możemy być dumni, z tego że jesteśmy Polakami. W Europie już nie razimy – powiedział.

Krytykuje rząd Donalda Tuska za zaniechanie reform, ale dodaje, że rząd działał w trudnych okolicznościach: brakowało pieniędzy, był deficyt budżetowy. – Opozycja była destrukcyjna, za punkt honoru postawiła sobie niedopuszczenie do jakiegokolwiek sukcesu tego rządu – ocenił Kik.

agkm