Jan Żarski, który z prezydentem Wrocławia, Rafałem Dutkiewiczem, pracował 4 lata wydobył a następnie przekazał zewnętrznej firmie adresy internetowe wrocławian, którzy wyrabiali sobie UrbanCard - informuje portal tuwroclaw.com. Żarski, który sam się przyznał, został zwolniony.
Żarski przekazał swoim kolegom z agencji, która rozsyłała maile promujące prezydenta Wrocławia ok. 15 tysięcy adresów internetowych z systemu UrbanCard. Sprawę bada inspektor danych osobowych, magistrat oraz prokuratura.
- Wyciek części danych z systemu UrbanCard to wynik koszmarnej nieostrożności i głupoty mojego asystenta – przyznaje Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia.
- Sprawę bada nasza wewnętrzna komisja, o nadzór nad którą poprosiłem Generalnego Inspektora Danych Osobowych oraz prokuraturę – tłumaczy Rafał Dutkiewicz.
- Mój asystent martwił się o to, że moje fraszki są za słabo rozpowszechnione. Dlatego najpierw poprosił o adresy swoich znajomych i przekazał je agencji reklamowej, która przeprowadzała mailing, co było miłe, potem jednak zdobył część bazy danych UrbanCard i przekazał je na zewnątrz urzędu. Co już jest naganne – dodaje.
kh, tuwroclaw.com