- Odejdziemy od ograniczeń prawnych i pozwolimy ludziom podejmować własne, świadome decyzje dotyczące sposobu zarządzania wirusem - zapowiedział premier Wielkiej Brytanii.
00:27 ohn.mp3 Boris Johnson: Znosimy limity osób podczas spotkań wewnątrz i na zewnątrz. Ponownie otwieramy przedsiębiorstwa łącznie z klubami nocnymi. Znosimy limity osób odwiedzających w domach opieki, biorących udział w koncertach, przedstawieniach teatralnych i wydarzeniach sportowych. Znosimy zasadę zachowania ponad jednego metra dystansu społecznego oraz n
Restrykcje mają zostać zniesione 19 lipca. Zmiany w prawie wyeliminują ograniczenia w kontaktach społecznych, w tym limity na wydarzeniach masowych czy rodzinnych, w hotelach, teatrach czy kinach. Zniesione będą też nakazy - pracy w domu czy noszenia maseczek.
"Czwarta fala pandemii będzie nieunikniona". Prof. Gujski o nowych mutacjach koronawirusa
Jeśli chodzi o maseczki, to pozostaną jedynie sugestie, gdzie warto je zakładać. Premier wskazał między innymi transport publiczny czy zatłoczone miejsca. W przypadku pracy zdalnej - to pracodawca będzie decydował, kto i kiedy ma pracować z domu, a kto ma stawić się w pracy osobiście.
Bez dystansu społecznego
Ponownie otwarte będą kluby nocne. Rząd rezygnuje też z wytycznych dotyczących dystansu społecznego. W najbliższym czasie mają się też pojawić szczegóły regulacji dotyczących podróżowania, szkół oraz izolacji.
- Musimy być szczerzy wobec siebie - jeśli nie zniesiemy restrykcji w ciągu najbliższych tygodni, to kiedy będzie mogła wrócić normalność - mówił premier Johnson.
Ludzie będą umierać
Wakacje zakończone kwarantanną. Tysiące uczniów zakażonych na Majorce
Boris Johnson przyznał, że szczepienia przeciw COVID-19 zerwały korelację między infekcjami a zgonami - mimo wzrostu zakażeń nie ma drastycznych wzrostów hospitalizacji i zgonów. Podkreślił, że należy pogodzić się z faktem, że ludzie będą umierać z powodu COVID-19.
Czytaj także:
Jak dotąd w Wielkiej Brytanii 86 procent dorosłych otrzymało pierwszą dawkę szczepionki, a 64 procent dwie. Rząd przyspieszy także podawanie drugiej dawki preparatu dla osób poniżej 40. roku życia - po 8 tygodniach od pierwszej dawki.
Premier zastrzegł jednak, by zniesienie ograniczeń nie było przyjęte demobilizująco. Podkreślił, że jeśli pojawi się wariant koronawirusa, który będzie odporny na szczepionki, niektóre restrykcje powrócą. Dodał, że zimą sytuacja może być trudniejsza niż obecnie.
fc