- Do Polski dotarło właśnie 470 tysięcy dawek szczepionki Johnson & Johnson. W czwartek potwierdzono, że ma dojechać 320 tys. dawek szczepionki od AstraZeneca, a w sobotę tak jak wcześniej zapowiadano, powinno dojechać 2202 tys. szczepionek Moderny - podał Michał Kuczmierowski.
WHO: co najmniej 4 mln ofiar śmiertelnych COVID-19 na świecie
- Wszystkie te szczepionki trafią do naszych magazynów i tam będą dystrybuowane zgodnie z zamówieniami, potrzebami punktów szczepień. W tej chwili mamy na tyle dużo szczepionek w Polsce, że są one bezpośrednio płynnie dysponowane w razie potrzeb - zapewniał prezes RARS.
00:29 11179695_2.mp3 Prezes RARS o dostawach szczepionek do Polski. (IAR)
Czytaj także:
Miliony dawek
Prezes Kuczmierowski poinformował, że w magazynach Agencji jest kilka milionów szczepionek przeciw COVID-19 . Do punktów szczepień trafiają preparaty, które przyjechały najwcześniej, ponieważ szczepionki mają ograniczony termin przydatności
Senator Lewicy: należy głośniej mówić o tym, że szczepienia są bezpieczne
- Pfizer ma termin około sześciu miesięcy od momentu wyprodukowania substancji czynnej, czyli mniej więcej trzy - cztery miesiące, kiedy szczepionki trafiają do Polski. Moderna ma trzy miesiące. Najdłuższy okres przydatności ma Johnson&Johnson - około dwóch lat, więc jest duży komfort przechowywania tej szczepionki na sytuacje kryzysowe - tłumaczył szef RARS.
00:26 11179695_1.mp3 Michał Kuczmierowski o terminach ważności szczepionek. (IAR)
Polscy pacjenci otrzymują szczepionkę przeciw COVID-19 jednej z czterech firm. Tylko szczepionka Jannsen (Johnson & Johnson) jest jednodawkowa. Pozostałe wymagają powtórzenia dawki. Preparatami firm Moderna, AstraZeneca i Jannsen szczepione są osoby od 18. roku życia. Od 7 czerwca preparatem firmy Pfizer/BioNTech, obok osób pełnoletnich i w wieku 16-18 lat, mogą być szczepione także dzieci w wieku 12-15 lat.
jbt