Comiesięczne nabożeństwo odprawiono w stołecznej archikatedrze. Ksiądz prałat Bogdan Bartołd powiedział w homilii, że "podczas bolesnych dziejów Ojczyzny przy Ołtarzach kościołów na ojczystej ziemi umacniał się duch wolnego narodu".
Msza św. i kwiaty przed pomnikami. Politycy PiS uczcili pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej
- Gdy komuś brakowało wolności, przychodził do Kościoła, bo tu mówiono w polskim języku. Tu zawsze był skrawek niepodległości, ale by go zabić kasowano zakony, zamykano klasztory, zabraniano kształcić kapłanów i zakonników. I tak było zawsze. Za czasów zaborów, za czasów okupacji hitlerowskiej czy Polski ludowej. I tak to już jest, że kto chce zabić wolność, musi zburzyć Ołtarz - podkreślił proboszcz Archikatedry świętego Jana Chrzciciela.
Dodał, że "dzisiaj wmawia się człowiekowi, że Kościół go ogranicza, że przeszkadza człowiekowi w rozwoju i dlatego burzy się ołtarze i świątynie". - By człowiek nie poznał smaku prawdy i prawdziwego dobra, by zapomniał, z czyich rąk wyszedł i dokąd zmierza. Świat nie ma w sobie mocy, by ocalić człowieka od zła, od wszystkich jego odmian i postaci: od chorób, epidemii, kataklizmów i katastrof. Od wszelkiej niesprawiedliwości: przemocy, terroryzmu, głodu, wyzysku, nędzy, konfliktów, od cierpienia i śmierci. Bo cały świat jest poddany znikomości śmiertelności. Nieśmiertelność nie należy do tego świata, ona może przyjść do człowieka tylko od Boga. Bo tylko Pan Bóg jest nieśmiertelny i wieczny - zaznaczył duchowny.
00:32 11185791_1.mp3 Ksiądz prałat Bogdan Bartołd: bez Chrystusa nie da się zrozumieć dziejów Polski (IAR)
Uroczystości z udziałem polityków
Przywołał również słowa papieża Jana Pawła II z 2 czerwca 1979 roku o tym, że "Kościół przyniósł Polsce Chrystusa". - Bez Chrystusa nie można zrozumieć dziejów Polski, przede wszystkim ludzi, którzy przeszli i przechodzą przez ziemię. Bez Chrystusa nie można zrozumieć kim jest człowiek, jaka jest jego właściwa godność, jakie jest jego ostateczne przeznaczenie. My dzisiaj pełni ufności wołamy: Boże ofiaruj nam dar odwagi, w przeciwnościach i cierpieniu - dla Chrystusa i w służbie Ojczyzny - mówił ksiądz prałat Bogdan Bartołd.
W nabożeństwie uczestniczyli między innymi premier Mateusz Morawiecki, ministrowie, parlamentarzyści, samorządowcy oraz mieszkańcy stolicy. 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, w tym para prezydencka - Lech i Maria Kaczyńscy. Delegacja zmierzała na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
kp