Łańcuszek zaczął się od ministra zdrowia, Sajida Javida. - Na szczęście miałem dwie dawki szczepionki, moje objawy są bardzo łagodne - mówił w filmie opublikowanym na Twitterze. Teraz ostrzeżenie dostali kolejni politycy.
Prof. Parczewski: fale zakażeń w innych krajach ewidentnie przebiegają wśród niezaszczepionych
Liczba zakażeń, zwłaszcza wariantem delta, cały czas rośnie. I cały czas ktoś dostaje komunikat, że powinien się izolować. Producenci samochodów czy też właściciele hoteli i restauracji narzekają, bo brakuje im rąk do pracy. Spora część zatrudnionych wysyłana jest na kwarantannę. Zdarzyło się to też w londyńskim metrze. Wczoraj zamknięto na jakiś czas część linii Metropolitan.
00:53 borys11197991_1.mp3 Brytyjski premier i minister finansów dostali ostrzeżenie po kontakcie z zakażonym ministrem zdrowia. Korespondencja Adama Dąbrowskiego (IAR)
Politycy nie muszą się jednak odbywać kwarantanny w domu. Zarówno Boris Johnson jak i Rishi Sunak biorą udział w programie próbnym. Zamiast izolacji obejmuje ich obowiązek codziennego testowania. W domu pozostaje natomiast minister zdrowia.
Jutro Anglia zniesie jutro wszystkie obostrzenia. Rząd Borisa Johnsona przyznaje, że efektem dalszego otwarcia będzie więcej przypadków i siłą rzeczy więcej komunikatów o potrzebie izolacji.
Wielka Brytania: piąty dzień z rzędu z rekordem nowych zakażeń w III fali epidemii
Wielu ekspertów ostrzega, że rząd decyduje się na za duże ryzyko, a luzowanie obostrzeń trzeba odłożyć, choćby ze względu na ryzyko powstania nowych mutacji.
Rząd przekonuje, że można znosić zakazy i zastąpić je zaleceniami i osobistą odpowiedzialnością ludzi, bo dzięki szczepieniom udało się zmniejszyć żelazny dotąd związek między zakażeniami a hospitalizacją i zgonami. Ponadto, jak argumentuje Boris Johnson, lato to najlepszy czas, by się otwierać, a błędem byłoby odkładanie tego na jesień, gdy ludzie częściej będą pod dachem, a dzieci wrócą do szkół.
Pozostałe kraje Królestwa otwierają się jednak ostrożniej.
fc