Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Katarzyna Karaś 26.11.2010

Nie dotykają mikroskopów i próbówek

Z opracowania Ministerstwa Edukacji Narodowej wynika, że doświadczenia i zajęcia, które zmuszają uczniów do aktywności, są rzadkością.
Nie dotykają mikroskopów i próbówekfot. Burn/Wikimedia Commons/CC

Nowe programy obowiązują od 2009 roku. Wg nich uczą się przedszkolaki oraz obecne pierwsze i drugie klasy podstawówek i gimnazjów. Miały one sprawić, że nauczyciele w większym stopniu będą wykorzystywać metody sprzyjające uczeniu wykorzystywania umiejętności i wiedzy - informuje "Rzeczpospolita".

MEN zbadało po 10 proc. przedszkoli, podstawówek i gimnazjów. Okazało się, że zwłaszcza w gimnazjach nauczyciele niechętnie odchodzą od starych nawyków.
Na biologii w dwóch trzecich gimnazjów zajęcia z mikroskopem albo doświadczenia zdarzyły się nie częściej niż trzy razy w roku.

Obserwacji w terenie nie było w prawie połowie szkół. Na geografii uczniowie większości placówek przeciętnie raz - trzy razy w roku mieli okazję przeprowadzić obserwację poza szkołą.

Na chemii tylko w czterech z sześciuset badanych gimnazjów eksperymenty przeprowadzano na każdej lekcji. Również nauczanie fizyki rzadko odbywało się z wykorzystaniem doświadczenia, mimo że MEN zaleca, by na fizyce wykonać co najmniej 14 doświadczeń, z czego połowę powinni zrobić sami uczniowie.

kk