Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Klaudia Hatała 28.11.2010

Zawieszenie subwencji już od stycznia?

Klub parlamentarny Polska jest najważniejsza opowiada się za tym, by zawieszenie subwencji dla partii politycznych zaczęło obowiązywać już od 1 stycznia 2011 roku.
Joanna Kluzik-RostkowskaJoanna Kluzik-Rostkowska(fot. PAP/Bartłomiej Zborowski)

Premier Donald Tusk uważa, że zawieszenie subwencji dla partii politycznych na czas kryzysu jest bezdyskusyjne. Jego zdaniem, poparcie tego pomysłu będzie egzaminem z wrażliwości społecznej dla lewicy.

- Argument, żeby zawiesić subwencjonowanie partii na czas kryzysu jest argumentem bezdyskusyjnym - powiedział w niedzielę podczas konferencji prasowej w Starogardzie Gdańskim Tusk.

- Proponujemy także 10-procentową redukcję zatrudnienia w biurokracji - przypomniał.
- Zaproponowaliśmy ostrożne i takie niezbyt bolesne, ale jednak odczuwalne decyzje dotyczące podatków, ponieważ żyjemy w czasach kryzysu finansowego. Nie można mówić ludziom: musimy trochę bardziej dyscyplinować się finansowo, a partie będą otrzymywały tak duże pieniądze - podkreślił premier. Wyraził nadzieję, że będzie to "przygniatający" argument w uzyskiwaniu poparcia dla tego pomysłu. - Słyszałem, że ci, którzy wyszli z Prawa i Sprawiedliwości są zainteresowani takim przedsięwzięciem - zauważył.

"Obleje egzamin ze swojej lewicowej wrażliwości"

Tusk pytany o ewentualny brak poparcia lewicy dla pomysłu zawieszenia subwencji dla partii, powiedział, że nie chce mu się wierzyć, żeby "pełna prospołecznych haseł" lewica pokazała "brzydkie oblicze" i nie poparła zawieszenia subwencji dla partii.

- Jeśli miałoby się okazać, że pan poseł Napieralski jest mocny w tym, żeby rozdawać pieniądze podatników z budżetu Państwa, a nie jest gotowy dać pieniędzy, które jego partia ma wziąć, to uważam, że egzamin ze swojej lewicowej wrażliwości obleje" - powiedział Tusk.

Projekt zmniejszający o połowę subwencję dla partii politycznych w latach 2012-13 zgłosiła Platforma Obywatelska. Jest on już po pierwszym czytaniu w komisji finansów. W drugim czytaniu PO ma zgłosić poprawkę, w ramach której zaproponuje nie redukcję subwencji, a jej całkowite zawieszenie w latach 2012-13.

"Partie będą miały środki na przyszłoroczne wybory"

W niedzielę Klub Polska Jest Najważniejsza opowiedział się za zawieszeniem subwencji budżetowej dla partii politycznych już od 2011 roku.

Zdaniem Joanny Kluzik-Rostkowskiej, partie będą miały środki na przyszłoroczne wybory parlamentarne, bowiem uzyskają zwrot środków za kampanię samorządową. Zawieszenie miałoby obowiązywać na dwa lata. Wiceszef klubu Paweł Poncyljusz powiedział, że subwencja na partie to wielka kwota w budżecie i mniej dotkliwy dla wyborców niż podnoszenie podatków.

Poseł powiedział, że lata 2011-2012 będą najtrudniejsze dla budżetu. Przypomniał, że od 1 stycznia Polska dołączy do grona krajów o jednej z najwyższych stawek VAT w Europie. Paweł Poncyljusz powiedział, że w ramach subwencji partyjnych na każdego posła z PO przypada 200 tysięcy rocznie, a PSL - 476 tysięcy rocznie.

kh