"Doszło do aktu terroru". Minister zdrowia o podpaleniu punktu szczepień w Zamościu
- Myślę, że jeżeli chodzi o ustalenie i zatrzymanie sprawcy, to jest kwestia czasu. To zdarzenie jest bardzo poważne. Zagrażało wielu osobom, ale również mieniu - powiedział insp. Czebreszuk w poniedziałek w Zamościu.
Zapewnił, że policja działa w tej sprawie intensywnie: została powołana grupa, w skład której weszli funkcjonariusze z Komendy Miejskiej w Zamościu i Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Insp. Jerzy Czebreszuk podkreślił, że policjanci byli na miejscu w ciągu trzech minut po otrzymaniu informacji o zdarzeniu, które groziło pożarem.