Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Klaudia Hatała 01.12.2010

"Niektórzy zapłacą życiem za przeciek"

Bill Clinton wyraził przekonanie, że przeciek setek tysięcy depesz dyplomacji amerykańskiej, będzie niektórych ludzi kosztować życie.
Bill ClintonBill Clinton (fot. EPA/GUS RUELAS)

- Bardzo bym się zdziwił, gdyby niektórzy nie stracili życia - powiedział były prezydent USA podczas wykładu w Guilford College w Greensboro w Karolinie Północnej. - A Bóg raczy wiedzieć, ilu pożegna się z karierami.

Według Clintona jest jasne, że założyciel portalu Wikileaks Julian Assange próbuje uciec przed amerykańskim wymiarem sprawiedliwości, bo wie, że jest przestępcą. - To nie znaczy, że mu się udało zbiec przed amerykańskim prawem - zaznaczył były prezydent USA.

Interpol wysłał list gończy za Assange'em. Jest on oznaczony "red notice", czyli najwyższą z sześciu kategorii tego dokumentu i oznacza poszukiwania w celu aresztowania i ekstradycji.

Z międzynarodowym nakazem aresztowania urodzonego w Australii założyciela Wikileaks wystąpiła już wcześniej Szwecja. Wymiar sprawiedliwości tego kraju poszukuje go w związku z oskarżeniami o gwałt i molestowanie seksualne.

Portal Wikileaks opublikował w niedzielę ponad 250 tys. tajnych dokumentów dyplomacji amerykańskiej.

kh