Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Julia Borkowicz 25.08.2021

Michał Sutkowski o czwartej fali pandemii: lepiej, żeby były obostrzenia regionalne

- Zróżnicowane wprowadzenie obostrzeń covidowych na poziomie powiatów to bardzo rozsądne rozwiązanie - powiedział prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski. Zaznaczył, że na razie trudno oszacować skalę dziennych zakażeń i hospitalizacji w IV fali.
Sutkowski.jpg
Dr Sutkowski o szczepieniach: nie wyobrażam sobie wprowadzenia obowiązku dla wszystkich

Szef MZ Adam Niedzielski zapowiedział we wtorek, że w razie czwartej fali przy wprowadzaniu ewentualnych obostrzeń covidowych kraj zostanie podzielony na strefy według powiatów.

- Patrząc na doświadczenia krajów Europy Zachodniej, mamy do czynienia z sytuacją, w której ta sama liczba zakażeń przekłada się mniej więcej na 40-50 proc. mniej hospitalizacji. W związku z tym dla strefy żółtej – z 6 do 12 przypadków zakażeń na 10 tys. mieszkańców, a dla czerwonej – z 12 do 24 tys. - wskazał.

W ocenie dr Sutkowskiego jest to bardzo rozsądne rozwiązanie. - Lepiej, żeby były obostrzenia regionalne, niż miałyby dotyczyć całych województw czy całego kraju. Będą one zapewne wprowadzane wtedy, kiedy będzie taka dla danej lokalizacji rekomendacja - powiedział.

Dodał, że "przy rekomendacjach dla poszczególnych powiatów będą brane pod uwagę m.in. takie czynniki, jak liczba osób zaszczepionych na danym terenie, liczba zakażonych, hospitalizowanych".

"Pół miliona szczepień dziennie"

Wskazał, że "jedynym wyjściem z pandemii jest wzrost dziennej liczby szczepień". - Ważne jest podejmowanie takich działań, które będą przeciwdziałać wzrostowi zakażeń i ewentualnym obostrzeniom. Powinniśmy zatem wykonywać nie 20-50 tys. szczepień dziennie, ale 0,5 mln. Gdybyśmy do tego doszli, to oznaczałoby, że obywatele zrozumieli powagę sytuacji - stwierdził dr Sutkowski.

Ostrzegł, że jeśli to się nie uda się w najbliższym czasie, to "pojawią się kolejne warianty koronawirusa i nowe kłopoty".

Czytaj także:

Szef resortu zdrowia powiedział także we wtorek, że nie ma jeszcze decyzji Europejskiej Agencji Leków (EMA), która wprowadziłaby trzecią dawkę do charakterystyki produktu leczniczego. - Czyli po prostu na podstawie badań potwierdziła zasadność jej stosowania - sprecyzował.

Zaznaczył, że poniedziałkowa dyskusja Rady Medycznej na temat podawania trzeciej dawki szczepionki przeciw koronawirusowi osobom z zaburzeniami odporności zakończyła się spójnym stanowiskiem, "że są grupy, dla których w pierwszej kolejności byłoby to możliwe".

- Na razie nie ma bezpośrednich rekomendacji, żeby szczepić każdego co pół roku. Obecnie jest mowa jedynie o osobach z małą czy z szybko zmniejszającą się odpornością, np. starszych czy o pacjentach nowotworowych - wskazał ekspert. W ocenie dr Sutkowskiego w przyszłym roku może być już sytuacja, że trzecia dawka będzie dla wszystkich.

"Szczepionka skuteczniejsza od innych"

Pytany o badania przeprowadzone w Izraelu, które pokazują, że w przypadku różnych szczepionek z czasem inaczej spada po szczepieniu odporność przeciwko COVID-19, dr Sutkowski powiedział, że "na razie jest jeszcze trudno wskazać szczepionkę, która będzie zdecydowanie bardziej aktywna od innych". - Wstrzymałbym się z oceną do czasu większej liczby badań - zaznaczył.

Mówiąc o czwartej fali koronawirusa w Polsce, powiedział, że trudno oszacować skalę dziennych zakażeń i hospitalizacji. - Myślę, że nie będzie bardzo wysoka. Na pewno będzie mniejsza niż trzecia fala i w większości dotknie osoby młodsze - powiedział dr Sutkowski.

Przyznał, że jest kilka modeli mówiących o różnych prognozach. - Część z nich, zwłaszcza te, na które powołuje się MZ, wskazują, że spodziewany szczyt to będzie 10-15 tys. dziennych przypadków zakażeń. Są jednak także i takie modele, które pokazują zdecydowanie większą skalę stwierdzonych przypadków zakażeń. Trzeba jednak mieć świadomość, że wszystkie są one obarczone wieloma zmiennymi - powiedział ekspert. - Jeżeli wprowadzi się regulację zamknięcia jakiegoś obszaru, to dany model będzie już nieaktualny - wyjaśnił.

Koronawirus w Polsce

Zgodnie z danymi Ministerstwa Zdrowia z wtorku badania potwierdziły 233 nowe zakażenia koronawirusem, zmarło osiem osób z COVID-19. Tydzień wcześniej, 17 sierpnia, MZ informowało o 221 nowych zakażeniach, a dwa tygodnie wcześniej - 10 sierpnia - o 200 przypadkach.

Liczba wszystkich wykonanych w naszym kraju szczepień przeciw COVID-19 wynosi ponad 35,865 mln. W pełni zaszczepionych jest prawie 18,5 mln - podano we wtorek na stronach rządowych.


PAP/ jb