Jesienią czeka nas czwarta fala pandemii? Minister zdrowia podał prognozy wzrostu zakażeń we wrześniu

Szef MSZ o walce z koronawirusem: maseczki zostaną z nami na dłużej

Szef resortu zdrowia pytany o ewentualne wprowadzanie obostrzeń po rozpoczęciu roku szkolnego i wzroście zakażeń, odparł, że trudno spodziewać się, żeby nie było wzrostu zakażeń przy zwiększeniu mobilności ludzi.

- Spodziewamy się, że we wrzesień wejdziemy ze średnią liczbą zakażeń 200-300. W drugiej połowie września na pewno nastąpi przyspieszenie - mówił Niedzielski.

Minister @a_niedzielski w #Komorowo: Jesteśmy przygotowani na wszystkie scenariusze związane z rozwojem IV fali #koronawirus. Robimy wszystko, żeby te najgorsze się nie ziściły. pic.twitter.com/ARX5G8O1T3

— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) August 25, 2021

Zaznaczył, że wielkość wzrostu zakażeń jest wtórna wobec obciążenia infrastruktury szpitalnej - ten ostatni czynnik, jak dodał, będzie decydujący.

Szef resortu zdrowia przypomniał pomysł wprowadzania obostrzeń na poziomie powiatowym, w zależności również od poziomu zaszczepienia mieszkańców tych powiatów.

Czytaj także:

• "Zarażają się głównie osoby z grup najmniej zaszczepionych". Niedzielski skomentował dane MZ
• Jesienią będzie kolejny lockdown? Prof. Marczyńska wyjaśnia

- Spodziewamy się przyspieszenia w drugiej połowie września i w zależności jak to przyspieszenie będzie przekładało się na hospitalizację - parametry dolegliwe z punktu widzenia systemu opieki zdrowotnej - będziemy podejmowali odpowiednie decyzje - dodał Niedzielski.

kp