Powodem jest zawarcie przez Platformę Obywatelską regionalnej koalicji z Ruchem Autonomii Śląska. Według europosła Marka Migalskiego, sytuacja jest kuriozalna i premier powinien odpowiedzieć, czy jest za autonomią Śląska, a jeśli tak, czy jest także za autonomią innych regionów w Polsce. Czy jest za państwem federacyjnym czy unitarnym - czyli takim o jakim mówi obecna konstytucja. Jeśli premier nie jest zwolennikiem autonomii Śląska, również powinien - zdaniem Marka Migalskiego - wyjaśnić, dlaczego Platforma zawiera koalicję z Ruchem.
Ruch Autonomii Śląska to organizacja działająca od 1990 roku. Głównym celem stowarzyszenia jest utworzenie autonomicznego regionu w historycznych granicach Górnego Śląska. W deklaracji RAŚ napisano o dążeniu do powołania własnego parlamentu, skarbu i rządu.
Zdaniem posła PJN Adama Gawędy, dobry wynik Ruchu Autonomii Śląska w wyborach samorządowych pokazuje, że realne problemy tego regionu nie są rozwiązywane i Ślązacy są zmęczeni walką na górze. Poseł podkreślił, że Polska Jest Najważniejsza popiera kultywowanie tradycji śląskości i chce rozmawiać o poważnych problemach śląskich. Dlatego też chce wiedzieć, jaka jest koncepcja rządu na temat ewentualnych zmian ustrojowych. - Powinniśmy uzyskać czytelny przekaz, czy Polska stanie się w przyszłości Polską federacyjną, czy tak jak do tej pory Polską województw i samorządów - powiedział poseł Gawęda.
Marek Migalski zarzucił premierowi Donaldowi Tuskowi i Platformie Obywatelskiej składanie niefrasobliwych deklaracji i rzucanie różnych haseł na temat spraw bardzo ważnych dla Polski - bez świadomości ich konsekwencji. We wtorek premier powiedział, że nie widzi nic niepokojącego we współpracy śląskich struktur PO z Ruchem Autonomii Śląska. Dodał, że idea większej samodzielności regionów "nie jest mu z gruntu obca".
Premier zapewnił, że interesy państwa są na pierwszym miejscu. Zauważył, że problem by się zaczął, gdyby RAŚ wygrał znacząco wybory, tak jak je wygrali autonomiści katalońscy. - Nie będę ich wyklinał, ale będziemy uważali, będziemy ostrożni i będziemy pilnowali interesów ogólnokrajowych , także w tej koalicji - oświadczył premier.
sm