- Polscy hokeiści są najniżej notowaną drużyną spośród czterech uczestników turnieju w Bratysławie
- Mimo to, Biało-Czerwoni nie tracą optymizmu i liczą na olimpijską kwalifikację
Poważny konflikt w norweskich skokach. Alexander Stoeckl grozi odejściem
Rywalami Biało-Czerwonych będą, kolejno, Białorusini, Słowacy i Austriacy. Podopieczni Roberta Kalabera nie są faworytami turnieju w Bratysławie.
W rankingu światowej federacji (IIHF) Polacy zajmują 22. miejsce. Dla porównania, Słowacy są klasyfikowani na dziewiątej pozycji. Białoruś zajmuje 14., a Austria - 18. miejsce.
Optymizm przed startem
Mimo to, reprezentanci Polski są pełni optymizmu przed turniejem. Kapitan Krystian Dziubiński jest zadowolony z sierpniowego terminu kwalifikacji olimpijskich.
- Uważam, że jesteśmy dobrze przygotowani, wcześnie wyszliśmy na lód. Każdy z zawodników rozegrał po kilka sparingów. To na pewno plus, bo niektórzy Słowacy nie grali jeszcze meczów - wyjaśniał. - W sierpniu wszystko się może zdarzyć, bo np. w lutym każdy jest na innych obrotach. Póki przeciwnicy się nie rozegrali, mamy szansę ich zaskoczyć. Trzeba tylko troszeczkę szczęścia i umiejętności - dodał.
00:36 Dziubiński.mp3 Napastnik Krystian Dziubiński cieszy się, że Biało-Czerwoni zagrają w takiej imprezie właśnie w sierpniu. (IAR)
Inny napastnik Paweł Zygmunt zapewnił, że celem Biało-Czerwonych jest awans na turniej olimpijski w stolicy Chin.
- Nie ma na nas obciążenia, że musimy awansować. Chcemy jednak pokazać, że umiemy grać w hokeja i awansować na igrzyska - przyznał reprezentant Polski.
00:14 Zygmunt.mp3 Napastnik Paweł Zygmunt zapewnia, że celem Biało-Czerwonych jest awans do turnieju olimpijskiego w stolicy Chin. (IAR)
Teraz albo nigdy?
Zygmunt ocenił też siłę rywali, z którymi Biało-Czerwoni zmierzą się w Bratysławie.
- Fajnie zagrać z takimi przeciwnikami. Wychodzimy na lód przy wyniku 0:0. Oczywiście, że oni są wyżej notowani. Jesteśmy tam, gdzie jesteśmy, ale dążymy do czegoś więcej. Kiedy to zrobić, jak nie teraz? - zapytał retorycznie.
00:23 Zygmunt (2).mp3 Paweł Zygmunt przyznaje, że Biało-Czerwoni chcą grać z najlepszymi (IAR)
Początek czwartkowego spotkania o 15.15. Rywalami Polaków będą jeszcze drużyny Słowacji (27 sierpnia) i Austrii (29 sierpnia). Do igrzysk w Pekinie awansuje tylko zwycięzca turnieju.
/empe