Podopieczni Czesława Michniewicza w 4. rundzie eliminacji LE zremisowali na wyjeździe ze Slavią Praga 2:2, a w rewanżu u siebie zwyciężyli 2:1. Można powiedzieć, że przy obecnym składzie i możliwościach, wyciągnęli z pucharowych możliwości maksimum. Nawet gra w Lidze Konferencji byłaby sukcesem, przynajmniej pod względem finansowym. Jeśli jednak ambicje klubu sięgają wyżej, to Liga Europy będzie idealnym miejscem do tego, by przejść sportową weryfikację.
Europejskie puchary pozostają poza zasięgiem stołecznego klubu od sezonu 2015/16, kwalifikacje w ostatnich latach stały pod znakiem rozczarowań, co z pewnością nie pomagało finansowo i sportowo, przekładało się także bezpośrednio na jakość zawodników, którzy chcieli grać w Warszawie. I choć Legia miała w tym czasie kilku wyróżniających się piłkarzy, Liga Europy z pewnością jest argumentem, który może przemawiać do graczy z wyższej półki.
Leicester, Napoli i Spartak Moskwa. Grupa C może bez większej przesady zostać nazwana grupą śmierci. Jest to jednak sytuacja podobna do tego, co miało miejsce, kiedy Legia grała w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Real, Borussia i Sporting działały na wyobraźnię, a legioniści mogli zmierzyć się z piłkarzami absolutnego topu, zafundował swoim kibicom spotkania, które pozostaną w pamięci kibiców przez długie lata.
W obecnym sezonie przyjdzie czas na rywalizację z zespołem, który aspiruje do ścisłej angielskiej czołówki, ma w swoim składzie przynajmniej kilku kapitalnych piłkarzy, jak choćby Youri Tielemans, James Maddison, Kasper Schmeichel, Jamie Vardy czy Boubacary Soumare.
Podobnie jest w przypadku Napoli, regularnie walczącego w pucharach i bijącego się o czołowe miejsca Serie A.
Rywalizacja ze Spartakiem sprzed dekady zapisała się w historii stołecznego klubu w pięknym stylu, co tylko dodaje temu spotkaniu pikanterii. O poziom sportowy także nie trzeba się w tym przypadku martwić.
Radości nie ukrywał Czesław Michniewicz.
- To dla nas fantastyczne losowanie. Z punktu widzenia kibicowskiego, ale również sportowego - zagramy ze świetnymi drużynami, ale o to właśnie chodziło. Chcemy grać w Europie i pokazać się tam z jak najlepszej strony. Zmierzymy się z moim ulubionym trenerem - Brendanem Rodgersem z Leicester - podkreślił.
- Zagramy również ze Spartakiem Moskwa, a wiadomo, że skojarzenia Legii na temat tego przeciwnika w ostatnich latach są pozytywne. W marcu miałem okazję być na meczu Napoli - Barcelona. Siedziałem wówczas i marzyłem sobie, żeby kiedyś zagrać tu jako trener. Teraz to marzenie się spełni - dodał.
Czy kibice mogą się obawiać tego, że Legia nie dorówna poziomem sportowym rywalom z wyższej półki? Takie ryzyko istnieje, ale przekraczanie swoich granic, wspinanie się na wyżyny, wymaganie od siebie i konfrontowanie się z teoretycznie mocniejszymi przeciwnikami to esencja sportu. A do tego świetna okazja, by zadbać o swoją markę w Europie, wypromować czołowych piłkarzy i znacząco poprawić klubowy budżet. Grupa śmierci może być tu jednocześnie grupą marzeń.
Grupy Ligi Europy 2021/2022:
Grupa A: Olympique Lyon, Rangers FC, Sparta Praga, Broendby Kopenhaga
Grupa B: AS Monaco, PSV Eindhoven, Real Sociedad, Sturm Graz
Grupa C: SSC Napoli, Leicester City, Spartak Moskwa, Legia Warszawa
Grupa D: Olympiakos Pireus, Eintracht Frankfurt, Fenerbahce Stambuł, Royal Antwerp
Grupa E: Lazio Rzym, Lokomotiw Moskwa, Olympique Marsylia, Galatasaray Stambuł
Grupa F: Sporting Braga, Crvena Zvezda, Ludogorets Razgrad, FC Midtjylland
Grupa G: Bayer Leverkusen, Celtic Glasgow, Real Betis, Ferencvaros Budapeszt
Grupa H: Dinamo Zagrzeb, KRC Genk, West Ham United, Rapid Wiedeń
Czytaj także: