Po raz pierwszy publicznie służby prasowe Dmitrija Miedwiediewa podały, że przebywać on będzie w naszym kraju w dniach 6 i 7 grudnia. Miedwiediew ma spotkać się z prezydentem Bronisławem Komorowskim i premierem Donaldem Tuskiem.
Kreml wiąże z tą wizytą duże nadzieje na "umocnienie pozytywnych tendencji w dwustronnych stosunkach". Wizyta prezydenta Rosji w Warszawie ma "dać przesłanki do znaczącej poprawy rosyjsko - polskich kontaktów we wszystkich sferach, opierając je na wzajemnym szacunku, wspólnocie interesów, dobrosąsiedztwie i partnerstwie".
W dokumencie wskazano ogólne zagadnienia, które omawiać będą prezydenci Polski i Rosji. Wymieniono między innymi: trudne kwestie wspólnej historii, partnerstwo energetyczne oraz współprace w sferze ochrony środowiska i transportu.
Rosyjska delegacja
Dmitrijowi Miedwiediewowi w podróży do Polski towarzyszyć będzie grupa ministrów, gubernatorów, prokuratorów, parlamentarzystów i biznesmenów - poinformował jego doradca ds. polityki zagranicznej Siergiej Prichodźko.
Wraz z Miedwiediewem do Warszawy przyjedzie prokurator generalny Federacji Rosyjskiej Jurij Czajka. Przybędą też ministrowie: spraw zagranicznych - Siergiej Ławrow, kultury - Aleksandr Awdiejew, sprawiedliwości - Aleksandr Konowałow, transportu - Igor Lewitin, rozwoju gospodarczego - Elwira Nabiullina i energetyki - Siergiej Szmatko.
W składzie delegacji są również gubernatorzy obwodów wołgogradzkiego i kaliningradzkiego - Anatolij Browko i Nikołaj Cukanow, a także przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, Konstantin Kosaczow.
Prezydentowi towarzyszyć będą też szefowie: Federalnej Agencji ds. energetyki atomowej (Rosatomu) - Siergiej Kirijenko, koncernu gazowego Gazprom - Aleksiej Miller i koncernu naftowego Łukoil - Wagit Alekpierow. Przyjedzie z nim również sam Prichodźko.
kk