Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Przemysław Goławski 09.09.2021

USA: nie sam Teksas broni życia. Jest nowy zaskakujący sondaż

W czasie gdy lobby aborcyjne w USA prowadzi negatywną kampanię przeciw teksańskiemu "Heartbeat Act", twierdząc, że nie ma bicia serca dziecka po 6 tygodniu ciąży, nowy sondaż pokazuje, że Amerykanie w większości popierają rozwiązania ograniczające dostępność aborcji.

Stanowisko Amerykanów pokazuje nowy sondaż przeprowadzony przez Rasmussen Reports. Zadano w nim pytanie: "Sąd Najwyższy odmówił zablokowania nowego prawa w Teksasie, które skutecznie zakazuje większości aborcji po szóstym tygodniu ciąży. Czy popierasz czy sprzeciwiasz się teksańskiemu prawu?" 46 proc. respondentów zgodziło się z teksańskim prawem, podczas gdy 43 proc. było przeciw. Wynik ankiety przeczy powtarzanym od lat twierdzeniom przemysłu aborcyjnego, że 80 proc. Amerykanów popiera prawo do aborcji.

Projekt bez tytułu1200.jpg
"Aborcja – sprawa numer jeden". Ulicami Londynu przeszły tysiące przeciwników usuwania ciąży

Według badań opinii publicznej tylko około 12 proc. zgadza się z finansowaną przez podatników aborcją na życzenie - co jest skrajnym stanowiskiem przemysłu aborcyjnego. Sondaże wielokrotnie wykazały, że Amerykanie chcą, aby aborcja była legalna, ale mocno ograniczona, zazwyczaj do pierwszego trymestru.

"To wciąż wielka tragedia i konsekwencja skrajnej propagandy płynącej ze strony proaborcyjnej, że 43% Amerykanów popiera 'prawo' do zabicia dziecka w pierwszych kilku tygodniach jego życia. Wielu z nich ma dobre intencje i zostało wprowadzonych w błąd. Edukacja jest kluczem" - komentuje wyniki sondażu i aktualną sytuację Lila Rose, założycielka inicjatywy pro-life LiveAction.

Czytaj także:

Rose zwróciła się także do właścicieli biznesów pro-life, pisząc: "Nie pozwólcie, aby media lub przypadkowe konta na Twitterze Was zastraszyły. Więcej Amerykanów jest po stronie teksańskiego prawa Heartbeat niż przeciwko niemu. Radykalne proaborcyjne poparcie niektórych z waszych wprowadzonych w błąd kolegów BĘDZIE miało odwrotny skutek. Bądźcie odważni. Stańcie w obronie życia".


baner prolife A2 1200.jpg
"Odbiera się prawo wyrażania poglądów". Zniszczono największy w kraju baner pro-life

Teksas pro-life

Teksańska ustawa "Heartbeat Act" weszła w życie w ubiegłą środę, zakazując niemal wszystkich aborcji po wykryciu bicia serca płodu, tj. już w ok. 6 tyg. ciąży. Ustawa ponadto stawia obywateli, a nie organy ścigania, w roli egzekwowania prawa. Za każdy udany pozew sądowy przeciwko osobie pomagającej, obywatel otrzyma nagrodę 10 tys. dolarów. Taki mechanizm miał na celu uniknięcie zablokowania prawa przez sądy, co miało miejsce w przypadku wielu innych prób ograniczeń aborcyjnych przez władze innych stanów.

W piątek Sąd Najwyższy, stosunkiem głosów 5-4, odmówił tymczasowego zablokowania ustawy, powołując się na względy proceduralne. Sędziowie nie przesądzili jednak o konstytucjonalności prawa. W reakcji Biden nazwał decyzję sądu "bezprecedensowym atakiem na prawa konstytucyjne kobiet", a samą ustawę "obrazą dla praworządności", i zapowiedział podjęcie kroków, by ominąć stanowe prawo.

pg, LiveAction,pap