Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Michał Kowalski 27.09.2021

Grali Biało-Czerwoni: piękny gol Frankowskiego, Szczęsny na ławce, powrót Piątka

Robert Lewandowski odpoczął, zapewne bardzo krótko, od strzelania goli w Bayernie Monachium. W roli snajpera zastąpił go w ten weekend Przemysław Frankowski, który trafił też do jedenastki kolejki. Z dwóch oczekiwanych powrotów polskich napastników do skutku doszedł póki co jeden.

Przerwana seria Lewandowskiego

Piotr Zieliński 1200.jpg
Serie A: asysta Piotra Zielińskiego i kolejna wygrana Napoli. Niesamowita końcówka w derbach Rzymu

W tym miejscu zwykle rozpoczynaliśmy od wyliczania kolejnych rekordów Lewandowskiego. W miniony weekend ta seria skończyła się, gdyż Robert nie strzelił gola w wygranym 3:1 meczu Bayernu z Greuther Furth. Na boisku beniaminka „RL9” próbował, był blisko, ale nie udało się, a to oznacza koniec passy 19 spotkań z golem dla Bawarczyków. To czego dokonał nadal jednak musi robić wrażenie – poprzednio nie zdobył bramki 5 lutego w starciu z Herthą.

W szeregi Berlińczyków powrócił za to w szóstej kolejce Krzysztof Piątek. Pierwszego występu od ponad czterech miesięcy nie będzie jednak dobrze wspominał. Gdy w 83’ minucie wchodził na boisko jego drużyna przegrywała już 0:6. Takim wynikiem zakończyło się też spotkanie, zatem cieszyć może jedynie symboliczny póki co powrót. W przerwie, przy stanie 0:3, wszedł też Dennis Jastrzembski, ale nie zdołał zapobiec klęsce.

Nie udał się powrót Rafała Gikiewicz do Freiburga, gdzie przez dwa lata nie zdołał wywalczyć miejsca w bramce. W niedzielę już po pierwszej połowie Augsburg przegrywał 0:3, w czym najmniej winy polskiego golkipera. Niestety, jak się wydaje, najwięcej winy ponosi Robert Gumny, który zawinił przy dwóch pierwszych bramkach. Dla gospodarzy było to efektowne pożegnanie z Dreisemstadion. Od następnej kolejki przenoszą się na nowy obiekt.

Wydawało się, że sytuacja polskiej dwójki z Unionu Berlin już nie może być gorsza – Paweł Wszołek i Tymoteusz Puchacz nie zagrali do tej pory ani minuty. A jednak – w ostatniej kolejce po raz pierwszy dla obu Biało-Czerwonych zabrakło nawet miejsca na ławce rezerwowych.

Szczęsny wróci na Chelsea?

Bartosz Bereszyński tradycyjnie wyszedł w pierwszym składzie Sampdorii Genua na mecz z Juventusem. Na boisku nie spotkał się jednak z Wojciechem Szczęsnym, którego zgodnie z podszeptami włoskiej prasy, trener Massimiliano Allegri zostawił wreszcie na ławce rezerwowych. Prawdopodobnie było to pokłosie błędów i ogólnie słabego startu sezonu w wykonaniu Wojtka, a także długiej serii meczów „Starej Damy” ze straconym golem.

Zastępujący Polaka Mattia Perin również nie zachował czystego konta. Gospodarze wygrali 3:2 odnosząc pierwsze domowe zwycięstwo w sezonie. Czy zmiana między słupkami ma charakter trwały, czy może tylko tymczasowy przekonamy się już w środku tygodnia, gdy Juventus w Lidze Mistrzów podejmie Chelsea Londyn.

Zwycięski marsz kontynuuje Napoli. Tym razem ograło 2:0 Cagliari, a Polak zaliczył asystę. W 69’ minucie opuścił boisko, minutę wcześniej zmieniony został też Sebastian Walukiewicz z Cagliari.

Pełne 90’ minut rozegrali Szymon Żurkowski i FC Bologna. Wygrała drużyna tego pierwszego – 4:2, co oznacza, że nasz golkiper ma już 14 puszczonych bramek w sześciu kolejkach.

Jednym z bohaterów Fiorentiny był za to Bartłomiej Drągowski, który zachował czyste konto w wygranym 1:0 spotkaniu z Udinese. Polski brodacz obronił pięć celnych strzałów.

Cały mecz zaliczył także Paweł Dawidowicz z Hellas Werona, a Nicola Zalewski zagrał po raz pierwszy w sezonie w barwach AS Roma. Jose Mourinho posłał młodego Polaka w bój na ostatnie minuty derbowego starcia z Lazio.

Klich nie pokonał Fabiańskiego

Frankowski 1200 forum.jpg
Ligue 1: Przemysław Frankowski robi furorę. Polak znów w jedenastce kolejki

W Premier League starcia polsko-polskie nie są tak częste jak w Serie A. W miniony weekend doszło jednak do pojedynku Mateusza Klicha z Łukaszem Fabiańskim. Rozpoczęło się dobrze dla gospodarzy z Ellan Road, którzy po asyście polskiego pomocnika prowadzili 1:0. Potem Fabiańskiego raz ratował słupek, a raz nieskuteczność kolegi z reprezentacji. O zwycięstwie West Hamu zadecydował gol w ostatniej minucie. Obaj Biało-Czerwoni zaliczyli pełne 90 minut.

Podobnie jak Jan Bednarek, który chyba na dobre wrócił już do podstawowego składu Southampton. To dobra wiadomość w kontekście zbliżających się meczów kadry z San Marino i Albanią.

Mecz drużyn dwóch pozostałych Polaków odbędzie się w poniedziałek. Jednak tylko Jakub Moder z Brighton & Howe Albion ma realne szanse na wystąpienie w nim. Jarosław Jach z Crystal Palace Londyn nie zagrał w tym sezonie jeszcze ani minuty.

„Stadiony świata” Frankowskiego

Z piątki Polaków w Ligue 1 w miniony weekend zaprezentował się tylko jeden. Ale za to z jak najlepszej strony.

Przemysław Frankowski zdobył bramkę z cyklu „stadiony świata” w wygranym przez RC Lens spotkaniu 3:2 z Olympique Marsylia. To drugi gol w sezonie Polaka, który został wybrany do jedenastki kolejki przez dziennik „L’Equipe”.

W szeregach gospodarzy z Marsylii ponownie zabrakło Arkadiusz Milika, którego powrót wieszczony jest już od trzech kolejek. Napastnik, wedle słów trenera Jorge Sampaoliego „ciągle jest tylko w częściowym treningu i nie ma zielonego światła na jego powrót od klubowych lekarzy”. Milik ostatni oficjalny mecz rozegrał 23 maja.

 

MK