Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 14.12.2010

Budżet w Sejmie: "jest odpowiedzialnie"

W Sejmie trwa drugie czytanie projektu budżetu państwa na 2011 rok.
Budżet w Sejmie: jest odpowiedzialniefot. PAP/Tomasz Gzell

Platforma Obywatelska poprze projekt przyszłorocznego budżetu. Prawo i Sprawiedliwość zrobi to natomiast pod warunkiem przedstawienia przez rząd pakietu stabilizacji finansów publicznych.

Posłanka Platformy Krystyna Skowrońska wyraziła przekonanie, że przyszłoroczny budżet będzie kontynuacją dobrej polityki gospodarczej.

- Nikt nie mówił, że w tym trudnym okresie będzie łatwo, ale w tym trudnym okresie jest bezpiecznie i odpowiedzialnie. To bezpieczeństwo i odpowiedzialność gwarantują dalszą poprawę życia wszystkich Polaków. Klub Platformy Obywatelskiej poprze projekt budżetu - powiedziała Skowrońska.

"Bezpieczny" budżet

Dodała, że budżet powinien spełniać dwie ważne funkcje - wzmacniać instytucje państwowe, aby mogły zapewniać bezpieczeństwo finansowe całego państwa, oraz zapewnić bezpieczeństwo polskich rodzin. Budżet na 2011 r. spełnia obie te funkcje - przekonywała.

Jak zaznaczyła, w przyszłorocznym budżecie powstaną oszczędności w wysokości 2,1 mld zł z tytułu wprowadzenia emerytur pomostowych.

Zdaniem Skowrońskiej ważna jest wciąż postępująca prywatyzacja. Nie tylko dlatego, że daje budżetowi dodatkowe środki, ale poprawia strukturę naszej gospodarki. Takie działania zaowocują wysokim wzrostem gospodarczym w okresie kryzysu - przekonywała.

Powiedziała, że budżet na 2011 r. jest kolejnym etapem wprowadzania niższego deficytu, stabilizacji i konsolidacji finansów publicznych. Dodała, że mimo dobrych prognoz, projekt budżetu przyjmuje ostrożne założenia dotyczące wzrostu, co zmniejsza ryzyko niezrealizowania go po stronie dochodowej.

W budżecie na 2011 r. zaplanowano większe wydatki m.in. na policję i straż pożarną, a także na usuwanie skutków klęsk żywiołowych, współfinansowanie projektów unijnych, na rozwój wsi i ochronę zdrowia - wyliczała posłanka.

Zaznaczyła, że opozycja zgłosiła poprawki zwiększające wydatki. Klub PiS zgłosił wniosek o zmniejszenie rezerw celowych o prawie 700 mln zł, w tym prawie 553 mln zł na współfinansowanie projektów unijnych. - To i tak mniej niż w pracach nad budżetem 2010 r., gdy zaproponowano zmniejszenie tej rezerwy o 2,2 mld zł - mówiła.

PiS stawia warunki

Posłanka Beata Szydło, która przedstawiła stanowisko klubu PiS, oceniła, że projekt budżetu jest "ukoronowaniem trzyletniego okresu propagandy". Zdaniem posłanki, członkowie rządu mają sprzeczne pomysły, dotyczące między innymi zmian w systemie emerytalnym i przyjęcia euro. Beata Szydło zarzuciła rządowi, że chce "dopiąć" budżet kosztem społeczeństwa. Podkreśliła, że największe oszczędności w budżecie zaplanowano w wydatkach na cele socjalne.

Posłanka oświadczyła, że PiS poprze projekt budżetu pod warunkiem przedstawienia przez rząd pakietu stabilizacji finansów publicznych.

Projekt budżetu na 2011 rok zakłada, że PKB wzrośnie o 3,5 proc., średnioroczna inflacja wyniesie 2,3 proc., bezrobocie na koniec 2011 r. wyniesie 9,9 proc. Projekt budżetu przewiduje maksymalny deficyt na poziomie 40,2 mld zł. Wpływy z prywatyzacji mają wynieść 15 mld zł.

agkm