Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Konto Usunięte Konto Usunięte 08.10.2021

Po wyroku TK Tusk wzywa do udziału w proteście. Bąkiewicz zapowiada: będziemy tam

Po wyroku Trybunały Konstytucyjnego, który orzekł o wyższości prawa krajowego nad unijnym, Donald Tusk wezwał swoich zwolenników do udziału w proteście. Stwierdził, że jest to protest osób broniących "Polski europejskiej". Na apel Tuska odpowiedział Robert Bąkiewicz, prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości.

"Wzywam wszystkich, którzy chcą bronić Polski europejskiej, w niedzielę na Plac Zamkowy w Warszawie, godzina 18. Tylko razem możemy ich zatrzymać" - napisał w czwartek wieczorem były szef Rady Europejskiej, Donald Tusk.

Apel lidera Koalicji Obywatelskiej pojawił się kilka godzin po ogłoszeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego, któremu przewodniczy prezes Julia Przyłębska. 

Trybunał Konstytucyjny TK free shutterstock 1200.jpg
Orzecznictwo wielu krajów UE wskazuje na prymat prawa krajowego nad unijnym

Trybunał Konstytucyjny przychylił się do wniosku premiera i orzekł, że zaskarżone przez niego przepisy Traktatu o Unii Europejskiej, w rozumieniu wskazanym we wniosku, są niezgodne z konstytucją. Chodzi m.in. o zgodność z konstytucją przepisów unijnych w zakresie kompetencji nieprzekazanych Wspólnocie.

Zdaniem opozycji wyrok TK jest początkiem polexitu, czyli wyjścia Polski z Unii Europejskiej. Jak podkreśla jednak premier Mateusz Morawiecki, "miejsce Polski jest i będzie w europejskiej rodzinie narodów".

"Niech żyje Polska"

Na apel Donalda Tuska odpowiedział Robert Bąkiewicz, szef Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Zapowiedział, że środowiska narodowe pojawią się na miejscu protestu. 

"Panie Premierze Donaldzie Tusku, będziemy tam (ze Strażą Narodową, Rotami Marszu Niepodległości) i będziemy bronić Polski przed V kolumną, którą formuje Pan z oszukanych i zmanipulowanych Polaków. Niech żyje Polska" – czytamy na Twitterze Bąkiewicza.

Jak zatem wynika z wpisu Bąkiewicza, środowiska narodowe planują kontrmanifestację do tej zapowiedzianej przez lidera KO. 

as