Wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin, mówił w Możejkach, że działania są wpisane w strategię bezpieczeństwa energetycznego Europy Środkowej i są elementem przemyślanej polityki. - My nie prowadzimy polityki od przypadku do przypadku, prowadzimy politykę niezwykle przemyślaną, która ma zapewnić - powtórzę to po raz kolejny, jak mantrę, ale to jest niezwykle ważne - zapewnić bezpieczeństwo energetyczne naszemu regionowi - oświadczył wicepremier Jacek Sasin.
Podsumowanie programu "Moje miejsce na Ziemi". Orlen przekazał na lokalne inicjatywy 2 mln zł
Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek podkreślił, że litewska inwestycja pozwoli optymalizować działania w ramach całego koncernu, doprowadzając między innymi do większej specjalizacji poszczególnych zakładów. Przypomniał także, że do tej pory zmodernizowano większość rafinerii należących do Grupy Orlen. Dodał, że dziś spółka wyraziła zgodę na inwestycję pogłębionego przerobu ropy i zabezpieczyła finansowanie tego przedsięwzięcia. - Dwadzieścia procent mniej przerabiając ropy jesteśmy w stanie uzyskać tę samą ilość paliw tradycyjnych, czyli to jest potężna optymalizacja całego procesu produkcyjnego - mówił szef koncernu o docelowych efektach projektu inwestycyjnego.
Wicepremier Jacek Sasin i prezes PKN Orlen Daniel Obajtek rozmawiali na ten temat w Możejkach z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą, który mówił o możliwościach wkładu ze strony państwa litewskiego. - Myślę, że otwiera się przed nami nowa perspektywa finansowa i doskonała możliwość do wykorzystania środków z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji - mówił prezydent Litwy. - Wydaje mi się, że w naszej dyspozycji jest wiele instrumentów, dzięki którym można poprawić otoczenie inwestycyjne. Mogą to być zarówno działania w zakresie logistyki, rynku czy ciagłości działalności, tak, aby odczuwalna była tutaj stała pomoc państwowa - powiedział po spotkaniu dziennikarzom Gitanas Nauseda.
"Litwa może czuć się bezpiecznie"
Prezydent Litwy podkreślił, że Orlen to firma odpowiedzialna społecznie, która ma plany na nadchodzące lata. Dodał, że firma myśli o rozwoju energetyki odnawialnej i jest uczestnikiem tego procesu. - Po spotkaniu z szefem firmy oraz polskim wicepremierem mogę powiedzieć jedno: Litwa może czuć się bezpiecznie z powodu ciągłości działalności strategicznej spółki i co najważniejsze, wprowadzenia w życie celów zielonej polityki - oświadczył Gitanas Nauseda.
Czytaj również:
Inwestycja PKN Orlen w pogłębiony przerób ropy w Możejkach ma zwiększyć rentowność rafinerii i wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne regionu. Ma też poprawić konkurencyjność zakładu w kontekście zaostrzających się regulacji środowiskowych w zakresie ciężkich paliw - dzięki projektowi wyeliminowana zostanie produkcja wysokosiarkowych ciężkich olejów opałowych.
Największa polska fuzja - połączenie Orlenu z Lotosem coraz bliżej. Gigant z Płocka musi jednak spełnić określone warunki
Budowa instalacji w Możejkach umożliwi zwiększenie uzysku produktów wysokomarżowych o 12 procent - z obecnych niecałych 72 procent do ponad 84 procent. Ten największy w historii Grupy ORLEN projekt inwestycyjny, prowadzony na Litwie, ma być zrealizowany do końca 2024 roku.
***
Orlen Lietuva to litewska spółka należąca do PKN Orlen, obsługująca jedyną rafinerię w regionie. Zakład w Możejkach jest największą firmą w kraju i zatrudnia około półtora tysiąca pracowników, z których ponad 90 procent to mieszkańcy tej miejscowości i okolic. Tylko w ubiegłym roku Orlen Lietuva wpłaciła do budżetu Litwy ponad 500 milionów euro z tytułu podatków.
ng