Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Rafał Kowalczyk 15.12.2010

Dwóch rybaków zaginęło na Bałtyku

Na Zatoce Gdańskiej zakończono poszukiwania łodzi z dwoma rybakami, która wypłynęła z portu Gdańsk-Górki Wschodnie we wtorek i dotąd nie wróciła.
Dwóch rybaków zaginęło na Bałtyku(fot. east news)
Posłuchaj
  • Poszukiwania utrudnia mgła - mówi Andrzej Król z Morskiego Ratowniczego Centrum Koordynacyjnego w Gdyni.

Akcję prowadziły dwa statki: Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa oraz Straży Granicznej.


Rzecznik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa Mirosława Więckowska powiedziała PAP, że służbom ratowniczym nie udało się odnaleźć zaginionych rybaków. Nie trafiono też na żaden ślad ich kutra.


- Zgłoszenie o zaginięciu rybaków dotarło do nas dopiero po 24 godzinach. Kiedy wychodzili w morze, było ostrzeżenie o sztormie - dodała Więckowska.
Jak informował wcześniej PAP Andrzej Król, inspektor operacyjny z Morskiego Ratowniczego Centrum Koordynacyjnego w Gdyni, w akcji mającej miejsce kilka mil od brzegu, na wysokości Portu Północnego w Gdańsku, brał udział morski statek ratowniczy MSPiR "Wiatr" oraz jednostka SG.


- W miejscu, w które najprawdopodobniej udała się załoga kutra z Pucka, jest duża mgła, widoczność jest ograniczona do 100, a czasem nawet do 20 metrów - poinformował Król, wyjaśniając, że zaginiona łódź nie była wyposażona w żadne urządzenia ułatwiające jej namierzenie. Rybacy dysponowali tylko radiem, nie nadali jednak za jego pomocą żadnego komunikatu.


Król dodał, że akcja poszukiwawcza rozpoczęła się w środę rano, po tym, jak straż graniczną zaalarmowała żona jednego z rybaków. Kobieta poinformowała, że kuter z jej mężem i jeszcze jednym rybakiem na pokładzie wypłynął na Zatokę Gdańską we wtorek ok. południa.

rk