Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Sabina Treffler 15.10.2021

Rzecznik dyscyplinarny stawia zarzuty sędziom. Chodzi m.in. o kwestionowanie legalności TK

Rzecznik Dyscyplinarny Sędziów wszczął postępowania i postawił zarzuty dyscyplinarne krakowskiej sędzi Beacie Morawiec i sędzi Olimpii Barańskiej-Małuszek. Zarzuty dotyczą m.in. kwestionowania prawidłowości wyboru sędziego Trybunału Konstytucyjnego.

O decyzjach tych poinformował na stronie Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych. Wynika z niego, że jego zastępca Przemysław Radzik wszczął postępowania dyscyplinarne i przedstawił zarzuty popełnienia przewinień sędzi Morawiec i sędzi Barańskiej-Małuszek. Jego zdaniem niektóre przypisywane czyny wypełniają znamiona przestępstwa.

temida polski sąd free shutter 1200.jpg
Michał Wójcik: jesteśmy gotowi uczestniczyć w dokończeniu reformy całego wymiaru sprawiedliwości

Radzik zarzucił gorzowskiej sędzi, uchybienie godności urzędu poprzez ocenę sposobu działania Trybunału Konstytucyjnego w wydanym przez nią w kwietniu br. wyroku. Jak podano, sędzia Barańskiej-Małuszek powołując się na orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC) z maja br. zakwestionowała legalność wyboru sędziego TK Mariusza Muszyńskiego i określiła go mianem "dublera". W uzasadnieniu swojego orzeczenia sędzia wskazała, że skład TK orzekając z udziałem Muszyńskiego "był wadliwy, nieprawidłowy i nie można było go uznać za sąd ustanowiony zgodnie z ustawą". W związku z tym gorzowska sędzia przy wydawaniu wyroku zignorowała to orzeczeni TK.

Czytaj także:

W wyroku ETPC, na który w swoim orzeczeniu powołała się gorzowska sędzia Trybuna uznał, że Polska naruszyła przepisy Europejskiej Konwencji Praw Człowieka w zakresie prawa do rzetelnego procesu sądowego. Sprawa rozpoznawana przez ETPC dotyczyła firmy, która pozwała Skarb Państwa, skarżąc wysokość odszkodowania z powodu zniszczeń na polu. Po wyrokach sądów niekorzystnych dla firmy sprawa trafiła do Trybunału Konstytucyjnego, który ją umorzył. Decyzję podpisał sędzia TK Mariusz Muszyński.

Firma postawiła zarzut, że to, jaki skład sędziowski rozpatrywał jej sprawę, naruszało konstytucję, i wniosła skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. ETPC przychylił się do jej argumentacji, uznając, że w Trybunale Konstytucyjnym orzekał sędzia, który nie miał do tego prawa i orzekł, że Polska powinna zapłacić firmie 3418 euro odszkodowania.

Zarzuty za manifest polityczny

Polskie Radio Krajowa Rada Sądownictwa KRS 1200.jpg
Rekomendacje na stanowiska sędziowskie Sądu Najwyższego. KRS wskazała nazwiska

Drugi zarzut wobec sędzi Barańskiej-Małuszek dotyczy treści pisma, które sędzia ta wysłała do prezesa i wiceprezesa gorzowskiego sądu rejonowego. Według rzecznika dyscyplinarnego sędzia zawarła w piśmie manifest polityczny związanych z działalnością Ministra Sprawiedliwości. Chodziło o okoliczności odwołania, a następnie powołania nowego prezesa i wiceprezesa sądu w Gorzowie Wlkp.

Zastępca rzecznika dyscyplinarnego postawił też zarzuty byłej prezes Sądu Okręgowego w Krakowie i prezes Stowarzyszenia Sędziów "Themis". Chodzi o sprawę, którą zajmowała się już Izba Dyscyplinarna SN, która ostatecznie nie wydała zgody na uchylenie sędzi immunitetu z uwagi na brak wystarczających dowodów w tej sprawie.

Czytaj także:

Zarzuty rzecznika dyscyplinarnego są zbieżne do tych, które chciała krakowskiej sędzi postawić prokuratura. Zgodnie z nimi sędzia miała przyjąć wynagrodzenie za pracę na rzecz krakowskiego sądu apelacyjnego, której nie wykonała i nie miała wykonać. Zarzuty są związane też z podejrzeniem przyjęcia telefonu komórkowego w związku z wyrokiem wydanym przez skład orzekający pod przewodnictwem sędzi, korzystnym dla Marka B. oskarżonego o spowodowanie uszczerbku na zdrowiu swojej żony.

Morawiec: te ataki są elementem gry politycznej

Sędzia Morawiec konsekwentnie nie zgadza się z tymi zarzutami. Jej zdaniem są one "całkowicie bzdurne i wyssane z palca". - Nie mam sobie nic do zarzucenia i uważam, że te ataki są elementem gry politycznej - powiedziała w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Rzecznik sędziowskiego stowarzyszenia "Iustitia" Bartłomiej Przymusiński komentując przedstawione zarzuty dyscyplinarne powiedział, że działania rzecznika dyscyplinarnego są bezprawne. Przypomniał przy tym, że Izba Dyscyplinarna odmówiła uchylenia immunitetu krakowskiej sędzi. - W treści zarzutów pan Radzik wskazuje, że obie sędzię popełniły przestępstwo. A jednak wobec sędzi Beaty Morawiec odmówiono uchylenia immunitetu. Trudno sobie wyobrazić, żeby na tej samej podstawie prowadzić postępowanie. To wszystko sugeruje, że pan Radzik stawia się ponad Izbą Dyscyplinarną - mówi sędzia Przymusiński.

st