"Straż Graniczna jest pomawiana przez niektóre media o zbrodnie; ostatnio krytykowana jest jej rzeczniczka Anna Michalska" - przypomina portal i prosi rzecznik o opisanie, jak ta sytuacja jest odbierana wewnątrz Straży Granicznej.
Trzymamy się razem"
Próba destabilizacji Polski ze Wschodu. Rzecznik rządu: dziwię się opozycji, że bierze udział w tym teatrze
- Pozytywnym efektem tej presji migracyjnej na granicy jest to, że momentalnie okazało się, jak my wszyscy w Straży Granicznej trzymamy się razem. To jest ogromnie budujące. Funkcjonariusze i pracownicy, czyli 17 tys. osób, stoi za sobą murem - powiedziała Anna Michalska.
Wskazała, że od funkcjonariuszy SG nie usłyszała ani jednego krytycznego komentarza, a słowa wsparcia i solidarności płyną także od przedstawicieli innych służb mundurowych.
- Staram się aby słowa wsparcia od Polek i Polaków docierały przede wszystkim do funkcjonariuszy na granicy - dodała.
Retoryka reżimu
Rzecznik wskazała, że ataki na Straż Graniczną i podważenie zaufania Polaków do służb wpisują się w retorykę białoruskiego reżimu.
Karol Gac: część polskich polityków i mediów podtrzymuje rosyjską i białoruską propagandę
- Ja jestem po to, aby udzielić im informacji, ale nie będę się też słodko uśmiechała, kiedy dziennikarze będą próbowali dyskredytować wizerunek funkcjonariuszy SG - podkreśliła.
Pomoc dla dziennikarzy
Michalska przyznała, że przez stan wyjątkowy możliwość pracy reporterów jest ograniczona. Przypomniała, że sama wyszła z inicjatywą, aby codziennie organizować briefingi prasowe i zapewnić przedstawicielom mediów regularne, szczegółowe informacje.
- Reżimowi Łukaszenki zależy na tym, aby nas poróżnić i abyśmy toczyli między sobą małe wojenki. Wtedy stajemy się dla siebie wrogami, a zapominamy, kto faktycznie codziennie wywołuje ten kryzys. Nie dawajmy się w to wciągać - zaapelowała.
tvp.info/fc