Agresja na granicy z Białorusią. Migranci pobili polskich żołnierzy kijami i obrzucili kamieniami
Na konferencji prasowej rzecznik Straży Granicznej przekazała, że niektórzy funkcjonariusze są proszeni przez media o udzielanie informacji dotyczących sytuacji na granicy z Białorusią. - Przypuszczamy, że niekoniecznie takich informacji, które mają pozytywnie świadczyć o Straży Granicznej - powiedziała ppor. Anna Michalska.
- Przyglądamy się tym sytuacjom pod kątem nagabywania funkcjonariuszy i ich rodzin - podkreśliła rzecznik. Wyjaśniła, że do funkcjonariuszy i ich bliskich dziennikarze "jednej ze stacji" wysyłają SMS-y.
Jak donosi portal tvp.info, pracownik jednej z dużych stacji telewizyjnych miał kontaktować się z funkcjonariuszem SG, a w innym przypadku - z osobą bliską funkcjonariusza, by uzyskać wywiad na temat sytuacji panującej w służbie.