W rozmowie z gazetą anonimowi amerykańscy żołnierze krytycznie wyrażają się o działalności Polaków w prowincji Ghazni. Zarzucają im brak aktywności, co miało doprowadzić do odnowienia się talibów w Ghazni. W artykule padają też oskarżenia o bałagan w logistyce i obawę niższego szczebla dowódców przed podejmowaniem decyzji.
„Polacy służą swojemu narodowi, siłom koalicyjnym i Afganistanowi w sposób prawdziwie godny podziwu. Wszyscy Polacy powinni być dumni z ogromnego wysiłku polskich żołnierzy w Afganistanie” - napisał generał David Petraeus. Jego oświadczenie publikują służby prasowe polskiego ministerstwa obrony narodowej.
Dowódca sił NATO podkreśla, że służył z Polakami zarówno w Iraku jak i w Afganistanie i w obu przypadkach bardzo wysoko ocenia wartości bojowe naszych żołnierzy. Pisze o imponującej odwadze, profesjonalizmie wojskowym i zaangażowaniu w służbę Polaków. Petraeus przypomina, że w ubiegłym tygodniu odwiedził polskich żołnierzy w Ghazni i tak jak przed laty, był pod ogromnym wrażeniem pracy naszego kontyngentu. David Petraeus powtórzył tym samym to, co mówił we wrześniu w specjalnym wywiadzie dla Polskiego Radia i TVP. „Służyłem z Polakami na Bałkanach, w Iraku, gdzie także wykonali wspaniałą robotę oraz tutaj w Afganistanie. Nasi polscy partnerzy i kompani są bardzo wysoko oceniani. Wykonują wspaniałą pracę w prowincji Ghazni. Widzimy ich ogromne poświęcenie i widzimy ofiary, jakie niedawno ponieśli. Mimo to, nadal wykonują wspaniałą pracę. Mamy więc ogromny szacunek dla nich” - mówił wówczas Petraeus.
Wczoraj bezpośredni przełożony Polaków w Afganistanie generał John Campbell w liście do ministra obrony Bogdana Klicha przeprosił za słowa amerykańskich żołnierzy w tygodniku „Time”. Napisał też, że jest dumny, dowodząc polskimi oddziałami.
Opublikowany w tygodniku „Time” artykuł został przez polskiego ministra obrony nazwany „oburzającym” i „nieprawdziwym”. Jeszcze w sobotę Bogdan Klich zażądał wyjaśnień od amerykańskich dowódców sił NATO. Nieoficjalnie mówi się, że zarzuty Amerykanów o braku aktywności Polaków mogą dotyczyć szóstej zmiany polskiego kontyngentu, która w Afganistanie służyła poprzedniej zimy.
dp