Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Michał Kowalski 01.11.2021

Grali Biało-Czerwoni: dublet Lewandowskiego, polskie gole w Serie A, debiut Płachety

„Polski” weekend w najmocniejszych ligach Europy przyniósł zarówno „planowe” dwa gole Roberta Lewandowskiego, jak i kilka zaskoczeń. Do największych należy zaliczyć debiut Przemysława Płachety w Premier League i spektakularne trafienie Szymona Żurkowskiego w Serie A.

Lewandowski ucieka Haalandowi

Po klęsce poniesionej w środku tygodnia w Pucharze Niemiec na zwycięskie tory wrócił Bayern Monachium. Dwie pierwsze bramki wygranego 5:2 spotkania z Unionem Berlin zdobył Robert Lewandowski.

Przemiana jaka zaszła w ciągu kilku dni jest bardzo wyraźna. Bawarczycy strzelili tyle samo goli ile stracili w Moenchengladbach, a ich niedawni oprawcy z trudem pokonali 2:1 beniaminka z Bochum. Nadal bardzo trudno zrozumieć, co stało się w środę z podopiecznymi Juliana Nagelsmanna, którego na trenerskiej ławce kolejny raz zastępował asystent Dino Toppmoeller.

Fotoram Lewandowski Haaland 1200.jpg
Bundesliga. Duet Lewandowski-Haaland? Były prezes Bayernu: to byłby nonsens

Lewandowski dzięki ustrzelonemu dubletowi umocnił się na czele klasyfikacji strzelców Bundesligi z 12 trafieniami. O trzy mniej ma pauzujący z powodu kontuzji Erling Braut Haaland. Norweg, gdy już wróci do zdrowia, może jednak wciąż być wymagającym rywalem w walce o korenę króla strzelców. Na zdobycie swoich dziewięciu bramek potrzebował zaledwie sześciu spotkań.

W drużynie rywala Bayernu – Unionu Berlin – kolejny raz zabrakło miejsca nawet na ławce rezerwowych dla dwójki Biało-Czerwonych – Tymoteusza Puchacza i Pawła Wszołka.

W Augsburgu ufają Polakom

Z pozostałych Polaków najlepiej zaprezentował się duet z Augsburga. Tydzień temu Łukasz Gikiewicz i Robert Gumny ponieśli wysoką porażkę w Moguncji, a nasz obrońca zaprezentował się bardzo słabo i został zmieniony już w przerwie. Mimo to w meczu ze Stuttgartem, podobnie jak Gikiewicz, zagrał pełne 90’ minut udanym występem spłacając kredyt zaufania. Augsburg przerwał serię czterech spotkań bez wygranej, ale wciąż pozostaje w strefie spadkowej.

Niezbyt udany występ zaliczył Krzysztof Piątek. Napastnik Herthy Berlin wyszedł w pierwszym składzie, ale był mało widoczny i został zmieniony już po godzinie gry. Dennis Jastrzembski tym razem poza kadrą meczową. Klub Polaków przegrał 0:2 z Hoffenheim i zajmuje miejsce w drugiej połówce tabeli.

Nadal ciężką kontuzję z rundy wiosennej leczy Bartosz Białek z VFL Wolfsburg.

Dwa gole Polaków we Włoszech

Z dużo większym niż można było przypuszczać trudem przyszło Napoli zwycięstwo nad Salernitaną. Beniaminek Serie A postawił się liderowi, który wygrał dzięki bramce Piotra Zielińskiego zdobytej w zamieszaniu podbramkowym. Reprezentacyjnego pomocnika nie pierwszy raz bronią konkrety – gol lub asysta – samą jego grą bowiem trudno się było zachwycać.

PAP Zieliński 1200.jpg
Serie A: Piotr Zieliński zapewnił wygraną Napoli w derbach z Salernitaną [WIDEO]

Nie zwalnia w pogoni AC Milan, który wygrał 2:1 arcytrudne starcie z Romą. W drużynie ze stolicy cały mecz na ławce rezerwowych przesiedział Nicola Zalewski.

Wydawało się, że gorszy okres ma już za sobą Juventus, tymczasem „Starej Damie” przytrafiła się kolejna wpadka ze słabszym rywalem. Tym razem przegrali 1:2 z Hellas w Weronie.  Wojciech Szczęsny nie ponosi winy za utratę obu goli. W zwycięskim zespole pełne 90 minut rozegrał kolega Wojtka z reprezentacyjnej defensywy – Paweł Dawidowicz. Strata Juventusu do prowadzących Napoli i Milanu wynosi już 16 pkt.

Innych dwóch Biało-Czerwonych spotkało się na boisku drugiego klubu z Turynu – FC Torino. Lepiej ten dzień zapamięta Karol Linetty, bo gospodarze pokonali 3:0 Sampdorię Genua z Bartoszem Bereszyńskim w składzie. Obaj Polacy zostali zmienieni w drugiej połowie.

Bartłomiej Drągowski z Fiorentiny wciąż leczy kontuzję, a mecz innego naszego golkipera – Łukasza Skorupskiego z Bolonii zostanie rozegrany w poniedziałek.

Niespodziewanie największym bohaterem „polskiego” weekendu w Serie A został Szymon Żurkowski z Empoli. Pojawił się na boisku w 80’ minucie a już w doliczonym czasie gry zapewnił swojej drużynie bezcenną wygraną z Sassuolo. O uznaniu trafienia Żurkowskiego zadecydował system goal-line technology, bo po jego strzale piłka odbiła się od poprzeczki a potem tuż za linią bramkową.

Moder zagrał na Anfield, Płacheta zadebiutował

Świetny mecz rozegrał West Ham United z jak zwykle pewnym Łukaszem Fabiańskim w bramce. „Młoty” pokonały aż 4:1 na wyjeździe Aston Villę i zajmują obecnie czwarte miejsce w tabeli Premier League, mając tyle samo punktów co Manchester City.

Jakub Moder  w sobotę miał okazję zmierzyć się na Anfield Road z rozpędzonymi gwiazdami Liverpoolu. Niespodziewanie tydzień po wygranej 5:0 na Old Trafford „The Reds” tylko zremisowali z Brighton. Polak przebywał na murawie do 66’ minuty. Chwilę wcześniej jego drużyna ustaliła wynik zawodów na 2:2. Podobnie jak koledzy, reprezentacyjny pomocnik może być zadowolony ze swojego występu.

Norwich Przemysława Płachety mierzyło się z Leeds Mateusza Klicha. Niespodziewanie na boisku pojawił się tylko ten pierwszy, dla którego trzyminutowy epizod to debiut w Premier League. Klich całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych.

Udany występ zaliczył Jan Bednarek a jego Southampton zachował czyste konto pokonując 1:0 Watford.

Niestety – jak się wydaje na stałe – poza kadrą Crystal Palace znajduje się Jarosław Jach. Polak nie zagrał w tym sezonie Premier League jeszcze ani minuty, a jego koledzy w miniony weekend sensacyjnie pokonali na wyjeździe Macnehster City 2:0. Na zmiany w składzie zatem prędko się nie zanosi.

Frankowski spada w tabeli

Arkadiusz Milik tym razem spotkanie Olympique Marsylia rozpoczął na ławce. Po niespełna godzinie gry wszedł na plac, ale wynik od tej pory już się nie zmienił. Jedynego gola meczu strzelił w pierwszej połowie Cengiz Under zapewniając drużynie Polaka wygraną z Clermont.

Marco Verratti 1200.jpg
Ligue 1: Marco Verratti kontuzjowany. Gwiazdę PSG czeka dłuższa przerwa

Najwięcej minut spośród Biało-Czerwonych w Ligue1 zbiera w tym sezonie Przemysław Frankowski i nie inaczej było w miniony weekend. Pomocnik RC Lens rozegrał pełny mecz na trudnym terenie w Lyonie. Nie zdołał jednak pomóc swojemu klubowi, który przegrał 1:2 i stracił pozycję wicelidera tabeli.

Radosław Majecki z Monaco i Marcin Bułka z Nice ponownie byli rezerwowymi bramkarzami swoich drużyn. Karol Fila ze Strassbourga nadal leczy kontuzję mięśniową i po udanym początku sezonu opuścił czwarte spotkanie z rzędu.


MK