Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Paweł Bączek 02.11.2021

PO odcina się od Sławomira Nowaka? "Trzeba pytać jego rodzinę, nie nas"

Choć politycy Platformy Obywatelskiej zbierali pieniądze na kaucję Sławomira Nowaka, teraz wolą o nim nie rozmawiać - informuje tygodnik "Wprost". - Jest pewna ulga, że dopóki Nowak nie jest znów w areszcie, nie ma na niego nacisków, żeby mówił o kolegach - mówi jego dawny znajomy.
forum-nowak 1200 .jpg
Sławomir Nowak pozostanie na wolności. Zapadła prawomocna decyzja sądu

- Nowak na pewno prowadził notes. Jeśli będzie tam skrót DT, to zaraz zaczną podejrzewać, że chodzi o Donalda Tuska - mówi rozmówca, z którym skontaktował się tygodnik. Kiedy został zapytany o sytuację Nowaka, odpowiedział krótko: "trzeba pytać jego rodzinę, nie nas".

Czytaj także:

Jeszcze w kwietniu Donald Tusk nie miał wątpliwości co do powodów zatrzymania b. ministra transportu w rządzie PO-PSL. - Docierają do mnie sygnały z wielu miejsc […], że prokuraturę wykorzystuje się w celach politycznych i że jedną z ofiar tej metody wykorzystywania aresztu i prokuratury jest Sławomir Nowak. Słychać przede wszystkim spekulacje i plotki, że przetrzymywany jest w areszcie po to, żeby złamać go i zmusić do składania jakichś politycznych zeznań. Chcę wyraźnie podkreślić, że to czyni z niego de facto więźnia politycznego - mówił wówczas.

Jak donosi "Wprost" nastąpiła pewna zmiana w zachowaniu polityków Platformy - wcześniej stawali w obronie i zbierali fundusze na kaucję, by Nowak mógł wyjść z aresztu, a teraz się od niego odwracają.

"Nowak na pewno prowadził notes"

- Jest pewna ulga, że dopóki Nowak nie jest znów w areszcie, nie ma na niego nacisków, żeby mówił o kolegach - mówi gazecie "dawny znajomy" Sławomira Nowaka. Osoba ta dodaje, że "śledczy będą szukali każdego tropu, który może prowadzić do polityków PO, a przede wszystkim - Donalda Tuska".

- Nowak na pewno prowadził notes. Jeśli będzie tam skrót DT, to zaraz zaczną podejrzewać, że chodzi o Donalda Tuska - dodaje.

***

W prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie śledztwie Sławomir Nowak usłyszał dotychczas 17 zarzutów, w tym dotyczący założenia zorganizowanej grupy przestępczej działającej w Warszawie, Gdańsku i na Ukrainie oraz kierowania tą grupą, przyjęcia kilkumilionowych korzyści majątkowych i płatnej protekcji w związku z pełnieniem funkcji szefa Ukravtodoru.

Wymienia się również żądanie i przyjmowanie korzyści majątkowych w latach 2012-2013 w zamian za stanowiska w spółkach Skarbu Państwa, pranie brudnych pieniędzy, płatną protekcję w związku z pełnieniem funkcji szefa Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów oraz ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej w rządzie Donalda Tuska.

Nowak w areszcie przebywał od lipca 2020 r. do 12 kwietnia 2021 r.

wprost.pl/tvp.info/PAP
pb