Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Damian Nejman 02.11.2021

"To inwestycja, która przetrwa lata". Szef SG o budowie bariery na granicy

- Destabilizacja, z którą mamy do czynienia, wskazuje że musimy zainwestować w coś trwałego; bariera, która zostanie wybudowana na granicy polsko-białoruskiej to inwestycja, która przetrwa lata - ocenił w rozmowie z portalem Infosecurity24.pl szef Straży Granicznej gen. dyw. Tomasz Praga.
1200  straż graniczna granica państwa stan wyjątkowy granica shutter free.jpg
"Łukaszenka chce podważać wiarygodność naszego kraju". Gen. Polko o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej

Komendant Główny SG zaznaczył w rozmowie z Infosecurity, że bariera będzie się składała z określonych elementów; jednym z nich będzie ogrodzenie, ale także "system perymetrii, odpowiednie czujniki, dodatkowe zabezpieczania, także te pozwalające wykryć ewentualne podkopy". Dodał, że każda bariera czy zapora inżynieryjna wymaga nadzoru w postaci funkcjonariuszy.

- Pamiętajmy, że samo ogrodzenie i najbliższe otoczenie zabezpieczymy także dodatkowymi czujnikami i urządzeniami, które są wliczone w koszt budowy bariery. Musimy zastosować takie materiały, które nie dają się łatwo sforsować, więc mówimy np. o stali dużej wytrzymałości. To ogrodzenie będzie miało ponad 5 metrów wysokości plus dodatkowe zabezpieczenia, więc będzie ono jeszcze wyższe - zaznaczył Praga. Dodał, że kwota przewidziana na perymetrię będzie zwiększona o część środków przewidzianych na budowę samego ogrodzenia.

Czytaj także:

- Wzorujemy się na doświadczeniach innych państw. Nasz projekt jest efektem doświadczeń krajów Unii Europejskiej. Stawiamy więc na konsolidację wielu urządzeń i systemów. Zakładając kwotę 115 mln zł, opieraliśmy się na naszych standardowych, dotychczasowych doświadczeniach - powiedział.

Szef SG pytany o to, czy przewidziana na budowę bariery kwota 1,6 mld zł wystarczy na to, by zapora powstała na całej długości granicy polsko-białoruskiej zwrócił uwagę na naturalne przeszkody, m.in. rzekę Bug. - Mamy też mokradła, gdzie teren jest bardzo trudny do przejścia, co widzimy nawet dziś, bowiem nie odnotowujemy tam zbyt wielu prób nielegalnego przekroczenia. Pamiętajmy również, że na granicy mamy też puszczę, gdzie nie możemy wybudować tak poważnej infrastruktury. Zastanawiamy się jednak oczywiście, jakie dodatkowe zabezpieczenia trzeba tam wprowadzić, by nie miało to wpływu na środowisko - powiedział.

1200 stanisław żaryn pap .jpg
"Nasza reakcja musi być jednoznaczna". Stanisław Żaryn o działaniach reżimu Łukaszenki

Dodał, że realnie mowa jest o tym, by barierą zabezpieczyć ok. 200 km granicy. - Wydaje mi się, że te środki powinny na to wystarczyć - powiedział. Zaznaczył też, że temu co robi Polska "bacznie przygląda się też Unia Europejska". - Nie możemy zapominać, że budowa odbywać się będzie na granicy zewnętrznej UE i pewnie będziemy się zwracać, by Unia również uczestniczyła w kosztach technicznego zabezpieczenia granic Polski, które są granicami zewnętrznymi UE, w tym również granicy morskiej - powiedział.

Dodał, że bariera jest inwestycją, która przetrwa lata. - Pamiętajmy, że sytuacja na granicy polsko-białoruskiej jest niestabilna, a Białoruś nie jest dzisiaj przewidywalnym partnerem. Wiemy, że znajduje się w strefie wpływów Rosji i zapewne tam pozostanie. Destabilizacja, z którą mamy do czynienia, wskazuje że musimy zainwestować w coś trwałego - zaznaczył.

"Najważniejsze jest bezpieczeństwo Polski i Polaków"

Odnosząc się natomiast do kwestii wyłączenia budowy z prawa zamówień publicznych i tego, że może to rodzić wątpliwości co do jej uczciwości i transparentności zwrócił uwagę, że obecnie mamy do czynienia z sytuacją wyjątkową, "która wymaga szybkiej realizacji inwestycji".

- Te przepisy w połączeniu z uregulowaniami, które chcemy wewnętrznie wprowadzić, spowodują że na każdym etapie to postępowanie będzie transparentne i zabezpieczone przez różne podmioty kontrolujące wszystkie działania. Wydanie każdej złotówki będzie dokładnie prześwietlone. Mówię chociażby o działaniach Centralnego Biura Antykorupcyjnego - powiedział Praga.

Podkreślił, że najważniejsze jest bezpieczeństwo Polski i Polaków, "i z tego wynika potrzeba tak szybkiego działania". - Pamiętajmy też, że musimy mieć możliwości pozyskania gruntów, które położone są bezpośrednio przy granicy albo stanowią linię granicy, tak żebyśmy bez zbędnej zwłoki mogli rozpocząć budowę. Jest dziś pas drogi granicznej, który ma szerokość 15 m i to tam będziemy stawiać tę barierę. Bardzo istotne jest bowiem dla nas to, by znalazła się ona jak najbliżej linii granicy. Nie wolno nam jej odsunąć na 20 czy 30 m, bo to nie ma sensu - powiedział.

Pytany z kolei o to, czy bariera pojawić się również na innych odcinkach granicy odpowiedział, że "to będzie oczywiście decyzja rządu". - Jednak patrząc na dynamikę sytuacji trudno wykluczyć, że taka potrzeba się zrodzi - powiedział.

- Pamiętajmy, że musimy się także zastanowić w jaki sposób zabezpieczyć rzeczną granicę z Białorusią. Nie mogę ujawnić wszystkich informacji, ale pracujemy nad tym i dostrzegamy pewne możliwości techniczne. Zresztą część z nich, jak choćby świetnie sprawdzające się wieże obserwacyjne, stosujemy już dziś - mówił.

dn