Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Michał Fabisiak 03.11.2021

Politycy podzieleni ws. propozycji ministra Niedzielskiego. "Wątpliwości nieuzasadnione"

Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że najbliższym posiedzeniu Sejm zajmie się projektem, który umożliwi pracodawcom weryfikowanie tego, czy pracownik jest zaszczepiony. Propozycja ma przeciwników wewnątrz klubu PiS. - Jestem zdziwiona i zszokowana tą wypowiedzią - mówi posłanka klubu PiS Anna Siarkowska. Z poparciem dla projekt wstrzymuje się także opozycja.

Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział niedawno w Polsat News, że na najbliższe posiedzenie Sejmu może trafić projekt ustawy zgodnie, z którym pracodawca będzie mieć możliwość weryfikowania, czy pracownik jest zaszczepiony. Jednocześnie wyraził przekonanie, że ustawa uzyska akceptację izby poselskiej.

- Nie można się specjalnie oglądać na różnego rodzaju podziały i dyskusje, bo zdrowie jest w tej sytuacji najważniejsze. Mam tez deklaracje z innych klubów, że głosowanie za takim rozwiązaniem będzie pozytywne. Pod tym względem ustawa na pewno przejdzie - stwierdził Adam Niedzielski. Wypowiedź ministra zdrowia wywołała wiele emocji. Zaskoczeni są nią nie tylko posłowie opozycji, ale również część parlamentarzystów klubu PiS.

PAP Mariusz Błaszczak Świętoszów 1200.jpg
Szef MON do żołnierzy: nie dajmy się zastraszyć tym, którzy szkodzą Polsce

"W pierwszej kolejności powinien zwrócić się do posłów PiS"

- Zanim tego typu pomysły ujrzą światło dzienne, powinny zostać skonsultowane z posłami klubu dzięki, któremu zasiada w rządzie. Pan minister chyba o tym zapomniał - mówi portalowi PolskieRadio24.pl posłanka klubu PiS Anna Siarkowska, która w Sejmie przewodzi parlamentarnemu zespołowi ds. sanitaryzmu. Jest ona zniesmaczona tym, że minister rozmawiał o poparciu dla projektu z posłów opozycji.  

- Z kim to konsultował? Z Donaldem Tuskiem, Borysem Budką czy może Adrianem Zandbergiem? Kto jest dla pana ministra osobą, z którą należy uzgadniać? W mojej ocenie w pierwszej kolejności powinien zwrócić się do posłów klubu Prawa i Sprawiedliwości, także tych, którzy zgłaszają wątpliwości do projektów o charakterze segregacyjnym - mówi Siarkowska. - Jestem zdziwiona i zszokowana tą wypowiedzią. Pan minister zapomina, że to parlament pełni zasadniczą rolę w procesie legislacyjnym, a także funkcję kontrolną nad rządem - dodaje.

Opozycja niczego nie deklaruje i chce zobaczyć projekt

Co ciekawe, wypowiedzią ministra zaskoczeni są także posłowie opozycji. - Wielokrotnie mówiliśmy, że w dobrych sprawach jesteśmy gotowi rozmawiać i porozumieć się. Problem polega na tym, że minister Niedzielski informuje opinię publiczną o tym, że konsultował cokolwiek z opozycją, tymczasem z nami nikt na ten temat nie rozmawiał - mówi portalowi PolskieRadio24.pl poseł PSL Marek Sawicki. I dodaje, że jest za wcześnie, aby oceniać pomysł ministra Niedzielskiego. - Jak będzie projekt na stole, to poproszę o opinię lekarzy i wtedy się do niego odniosą - tłumaczy poseł ludowców. 

Posłowie Lewicy także zaprzeczają, aby minister zdrowia konsultował z nimi wspomniany projekt. Podobnie parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej. - Jak mogę poprzeć projekt, którego nie wiedziałam? Nie kupuję kota w worku. Niech rząd najpierw pokaże projekt i udowodni, że wiec co robi, bo na razie politycy PiS wysyłają w kwestii szczepień wiele sprzecznych komunikatów - mówi portalowi PolskieRadio24.pl wiceprzewodnicząca klubu KO Katarzyna Lubnauer. Czy podoba jej się pomysł, aby pracodawcy mogli weryfikować pracowników pod kątem szczepień? 

MSZ 120 shutterstock.jpg
Uzbrojone osoby wtargnęły na terytorium Polski z Białorusi. Przedstawiciel Mińska wezwany do MSZ

- Uważam, że w przypadku placówek medycznych powinna być pewność, że wszyscy, którzy tam pracują są zaszczepieni, dlatego szpitale już dawno powinny móc weryfikować szczepienia swoich pracowników. Natomiast jeśli chodzi o pozostałych, to niech rząd najpierw przyjmie projekt - stwierdza Lubnauer. - Zanim pochylę się nad projektem, chciałabym, żeby pan minister Niedzielski przekonał wszystkich posłów klubu PiS - dodaje.

Rzecznik rządu: wątpliwości nieuzasadnione 

Z tym może być kłopot, bo część posłów otwarcie krytykuje pomysł ministra zdrowia. - Czemu miałaby służyć weryfikacja statusu szczepiennego pracownika w sytuacji, kiedy szczepienie przeciwko COVID-19 jest szczepieniem fakultatuwnym? Tego rodzaju weryfikacja stworzyłaby doskonałe narzędzie do dyskryminacji pracowników i ich segregacji, co jest sprzeczne z polską konstytucją - mówi portalowi PolskieRadio24.pl posłanka PiS Anna Siarkowska. 

Podobny tok myślenia w klubie PiS przedstawia jeszcze kilku posłów. Wśród nich m.in. Małgorzata Janowska, Janusz Kowalski czy Tomasz Kałużny. Ten ostatni uważa, że wypowiedź ministra Niedzielskiego może dostarczyć partii rządzącej kłopotów. - PiS zwyżkuje w sondażach. Mamy dobry program dla wsi. Odrabiamy zaufanie tam gdzieśmy stracili. Kroczymy potrzecie zwycięstwo. A tutaj w uroczystość Wszystkich Świętych wychodzi minister Niedzielski i prawi swoje "mądrości". To sabotaż - tłumaczy Kałużny. 

1200 stanisław żaryn pap .jpg
"Kolejny etap eskalowania sytuacji na granicy". Żaryn o wtargnięciu uzbrojonych osób na terytorium Polski

Rzecznik rządu Piotr Müller mówił dziś w Radiu Plus, że projekt będzie jeszcze dopracowywany tak, aby został zaakceptowany zarówno społecznie, jak i wewnątrz PiS. - On budzi w jakichś kręgach pewne wątpliwości, moim zdaniem nieuzasadnione, bo ten projekt nie pozwala żeby w jakikolwiek negatywny sposób, finansowy na przykład, odbijało się cokolwiek na pracowniku - stwierdził rzecznik rządu.

Piotr Müller dodał, że wariantem, który w tej chwili jest brany pod uwagę jest ułatwienie. np. pracodawcy sprawdzenia tego, czy dana osoba "jest narażona na zakażenie i ewentualne przesunięcie jej na inne stanowisko pracy, ale z zachowaniem płacy". 

MF, PolskieRadio24.pl