Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Sabina Treffler 10.11.2021

Szefowa KE będzie rozmawiać z prezydentem USA o sytuacji na polsko-białoruskiej granicy

Ursula von der Leyen będzie rozmawiać w stolicy USA z prezydentem Joe Bidenem o sytuacji na granicy Polski z Białorusią.

Szefowa Komisji Europejskiej przebywa obecnie z wizytą w Waszyngtonie.

shutterstock unia europejska.jpg
"Granice Polski i państw bałtyckich są granicami UE". Dziś dyskusja ambasadorów UE

Przewodnicząca i prezydent poruszą szeroki wachlarz tematów związanych z partnerstwem UE i USA. W szczególności odniosą się do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej - poinformowała przedstawiciel KE.

Również w środę UE ma wydać wspólne oświadczenie "27" w sprawie sytuacji na polsko-białoruskiej granicy.

Czytaj także:

Apele Rady Europejskiej o działanie

Charles Michel free tt 663.jpg
"Granice Polski i państw bałtyckich są granicami UE". Charles Michel z wizytą w Polsce

Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel zaapelował we wtorek w Berlinie do UE o działanie w tej sprawie. 

- Stoimy w obliczu brutalnego, hybrydowego ataku na granice UE. Na ostatniej Radzie Europejskiej potępiliśmy (…) i postanowiliśmy odpowiedzieć (…) na te ataki. Zwróciliśmy się do Komisji o zaproponowanie wszelkich niezbędnych środków zgodnych z prawem UE, zobowiązaniami międzynarodowymi i prawami podstawowymi. Rozpoczęliśmy debatę na temat unijnego finansowania fizycznej infrastruktury granicznej. To musi być zrealizowane niezwłocznie. Granice Polski i państw bałtyckich są granicami UE. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego - powiedział Michel, i dodał, że Białoruś w cyniczny sposób wykorzystuje migrantów.

Czytaj także:

W poniedziałek rano media obiegła informacja o dużej grupie migrantów idącej po stronie białoruskiej w kierunku granicy z Polską. Migranci zgromadzili się w okolicach Kuźnicy. Resort obrony narodowej poinformował po południu, że służbom MSWiA i żołnierzom udało się zatrzymać pierwszą masową próbę przekroczenia granicy. Migranci rozbili obóz w rejonie Kuźnicy, pilnują ich służby białoruskie.

st